Marka BlackBerry powróci z martwych?

Telefony BlackBerry były kiedyś synonimem swego rodzaju prestiżu, ale na biznesowym poziomie. Z czasem, wraz ze wzrostem popularności smartfonów i wewnętrznymi zawirowaniami, zainteresowanie tymi urządzeniami spadło znaczącą. Natomiast po tym, jak chiński producent TCL zrezygnował z prób odrodzenia marki, wydawało się, że era BlackBerry bezpowrotnie dobiegła końca. Tylko czy na pewno?
Marka BlackBerry powróci z martwych?

Historia smartfonów BlackBerry pełna jest zwrotów akcji i niespodziewanych zakończeń

Wcześniej telefony ze znakiem jeżynki kojarzyły się raczej z segmentem biznesowym, głownie przez swoje rozbudowane funkcje i klawiaturę QWERTY. Potem stały się powszechniejsze wśród „zwykłych” użytkowników, jednak wciąż ciężko im było przebić się wśród rosnącej konkurencji smartfonowej, bo chociaż niektórzy tęsknili za fizyczną klawiaturą, to raczej nieszczególnie chętnie wydawali pieniądze na urządzenia BlackBerry. Do tego nie można zapominać o zawirowaniach w samej firmie, bo na przestrzeni lat markę przejęło TCL, które na początku 2020 roku ogłosiło, że kończy im się prawo do produkcji i sprzedaży smartfonów pod marką BlackBerry. Po nich pałeczkę przejęła firma Onward Mobility.

Czytaj też: Kompaktowy OnePlus 13 zaskoczy nas zupełnie nowym projektem

Zapowiedziano wtedy, że nowy BlackBerry ma się ukazać jeszcze w 2021 roku. Miały być to pierwsze modele marki z obsługą 5G. Niestety, miesiące mijały, a klienci nie zobaczyli żadnego nowego telefonu. Natomiast w lutym 2020 roku doszło do sprzedaży patentów BlackBerry, a jakieś dwa tygodnie później Onward Mobility oficjalnie poinformowało, że żadnej premiery nie będzie. Od tego czasu słuch po BlackBerry w zasadzie zaginął. Czasem ktoś coś wspominał o marce, np. w kontekście wprowadzenia na rynek etui z klawiaturą Clicks, mającego dodać iPhone’om i modelom z Androidem fizyczną klawiaturę QWERTY, jednak poza tym panowała cisza. Entuzjaści marki pogodzili się z jej utratą i w zasadzie spodziewaliśmy się, że ten rozdział został definitywnie zamknięty.

Czytaj też: iPhone 17 Air porównany z iPhone’em 17 Pro – różnica jest ogromna

Tymczasem niedawno, na forum Reddit, użytkownik o pseudonimie “coldheartedsigma” podzielił się informacją, która rozpaliła na nowo nadzieje fanów. Według jego raportu, brytyjska firma prowadzi rozmowy z inwestorami, starając się pozyskać fundusze na wczesnym etapie rozwoju. Celem jest wskrzeszenie marki BlackBerry na rynku smartfonów, oferując urządzenia z obsługą 5G i fizyczną klawiaturą QWERTY. Ze względu na podpisane umowy o poufności, Redditor nie mógł ujawnić nazwy firmy ani pokazać projektów nowych telefonów. Zapewnił jednak, że otrzymał prezentację inwestorską i udostępnił zrzut ekranu zawierający specyfikację techniczną urządzenia, zaznaczając, że należy podchodzić do tych plotek z rezerwą.

Czytaj też: Galaxy S25 Edge zdradza szczegóły swojej konstrukcji

Zgodnie z udostępnionymi szczegółami, pierwszy smartfon BlackBerry pod sterami tajemniczej firmy ma oferować wyświetlacz AMOLED o nieznanym rozmiarze, 12 GB pamięci RAM oraz 256/512 GB pamięci wewnętrznej, pojemnościową fizyczną klawiaturę QWERTY (coś jak nowe przyciski w iPhone’ach?), łączność 5G, funkcje generatywnej sztucznej inteligencji oraz system operacyjny Android 15. Brzmi to ciekawie, ale czy cokolwiek z tego wyjdzie? Ciężko powiedzieć. Czas pokaże, czy kultowa marka BlackBerry powróci na rynek i czy to w ogóle ma sens.