Mapa trucizn w polskim powietrzu. Sprawdź co wdychasz każdego dnia

Wyglądasz za okno i klniesz pod nosem: “kurde, znowu ta mgła”. Sęk w tym, że coraz częściej to smog, a więc bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Na szczęście zima powoli dobiega końca, a wraz z nią sezon dogrzewania domów byle czym i byle jak (akurat dobrze czuję to w swoim sąsiedztwie). Do koszyka zanieczyszczeń swoje dorzucają samochody, a ja mocno tęsknię do terenów z dala od cywilizacji. Skąd mam wiedzieć, kiedy faktycznie mogę na danym terenie odetchnąć świeżym powietrzem? Ministerstwo cyfryzacji przypomina, że poinformuje mnie o tym funkcja wbudowana w aplikację mObywatel. Jeśli jeszcze nie korzystaliście, gorąco polecam i poniżej krótko napiszę, dlaczego.
Mapa trucizn w polskim powietrzu. Sprawdź co wdychasz każdego dnia

Niesławne pyły zawieszone PM2.5 i PM10 to mieszanka różnych substancji, których skład zależy od źródła ich pochodzenia oraz lokalnych warunków. PM10 zawiera więcej większych cząstek, jak pył drogowy, piasek czy kurz z gleby, bo obejmuje frakcję do 10 μm. PM2.5 to głównie drobniejsze cząstki ze spalania (sadza, związki organiczne, metale), które są bardziej reaktywne chemicznie i toksyczne. W Polsce normy dla tych pyłów są często przekraczane, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Monitoring jakości powietrza (np. przez stacje pomiarowe czy aplikacje) pozwala śledzić ich stężenie – dla PM2.5 bezpieczna dobowa norma WHO to 15 μg/m3, a dla PM10 – 45 μg/m3.

Teraz będzie strasznie – w składzie chemicznym PM10 i PM2.5 znajdziemy co następuje:

  • węgiel organiczny i elementarny. Pochodzi ze spalania paliw (np. węgla, drewna, benzyny) i emisji spalin. To m.in. sadza czy związki organiczne, jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA), np. benzo(a)piren, który jest rakotwórczy.
  • siarczany (SO₄²⁻) i azotany (NO₃⁻). Powstają w atmosferze z gazów (dwutlenku siarki i tlenków azotu) emitowanych przez przemysł, elektrownie czy samochody. Są typowe dla smogu kwaśnego.
  • metale ciężkie. Ołów (Pb), kadm (Cd), nikiel (Ni), arsen (As) czy chrom (Cr) – pochodzą z przemysłu, spalania węgla lub odpadów. Są toksyczne, zwłaszcza w PM2.5.
  • sole mineralne: Np. chlorki, węglany – mogą pochodzić z pyłu drogowego, erozji gleby czy aerozoli morskich.
  • pył mineralny: Krzemionka (SiO₂) czy tlenki glinu – unoszone z ziemi, budowy czy dróg.

Brzmi przerażająco? Powinno, bo tym właśnie oddychamy w miastach. Skąd zatem brać informacje o aktualnym stanie powietrza? Z pomocą przychodzi aplikacja mObywatel korzystająca z danych, które gromadzi Edukacyjna Sieć Antysmogowa (ESA). To ogólnopolski program edukacyjny dla społeczności szkolnych i nauczycieli, za który odpowiada Państwowy Instytut Badawczy NASK we współpracy z Polskim Alarmem Smogowym (PAS). Sieć punktów pomiarowych licząca obecnie blisko 2 tys. lokalizacji umieszczona jest na budynkach szkół, przedszkoli oraz innych obiektów w całej Polsce.

Czytaj też: Banki pokochały mObywatel. Oto co możesz załatwić bez papierków

Korzystanie z funkcji ułatwia mapa oraz wyszukiwarka miejscowości. Na mapie widać od razu pinezki zabarwione według skali kolorystycznej: od zieleni (najlepsza jakość powietrza), poprzez odcienie koloru pomarańczowego i czerwieni (od wartości średnich do szkodliwych), po granat i czarny, które oznaczają zagrażające zdrowiu i niebezpieczne dla człowieka stężenia pyłów zawieszonych. Dodatkowo można sobie zapisać ulubione punkty pomiarowe (do 10) i wrzucić widżet na główną stronę aplikacji, żeby natychmiast mieć podgląd aktualnej jakości powietrza w okolicy.