Apple Intelligence jest wdrażane na raty, a prawdziwie przełomowe funkcje pojawią się dopiero w kolejnych generacjach
Zapowiedziane podczas czerwcowego WWDC 2024 Apple Intelligence zawodzi od samego początku. Nie dość, że funkcje nie pojawiły się w głównej aktualizacji iOS 18 i innych systemach, to w dodatku tak naprawdę wciąż są wdrażane, choć za nami już iOS 18.3. Jakby tego było mało, najważniejsza zmiana, czyli inteligentniejsza Siri, prawdopodobnie nie pojawi się w najbliższym wydaniu, tak jak wcześniej się spodziewaliśmy, a dopiero w ramach majowej wersji iOS 18.5. Wypada to bardzo blado, zwłaszcza kiedy porównamy tempo Apple’a z tym, jak działa Google, OpenAI czy nawet Samsung.
Czytaj też: Dzięki tej nowej funkcji Gemini będzie znał nas jeszcze lepiej
Zgodnie z obietnicami Siri ma finalnie stać się rywalem dla ChatGPT, Gemini czy Copilot od Microsoftu, jednak zanim do tego dojdzie, miną dwa lata, a przynajmniej tak twierdzi Mark Gurman z Bloomberga w swoim newsletterze Power On. Warto też pamiętać, że mowa o poziomie zbliżonym do tego, co obecnie oferują chatboty największych rynkowych gigantów. Nie brzmi to zachęcająco, zwłaszcza kiedy przypomnimy sobie, że Apple Intelligence było jednym z głównych haseł promujących najnowsze iPhone’y i zapewne tak samo będzie jesienią, gdy zostaną zaprezentowany iPhone’y 17.
Czytaj też: Alexa+ od Amazona to nowy asystent AI, który może namieszać na rynku
Gurman udostępnił też harmonogram wdrażania kolejnych zmian w ramach iOS. Nie wygląda on optymistycznie:
- iOS 18.4 (kwiecień 2025) – Apple rozszerzy liczbę dostępnych języków Apple Intelligence i prawdopodobnie wprowadzi te funkcje w Unii Europejskiej.
- iOS 18.5 (maj 2025) – Siri ma zyskać większą świadomość tego, co dzieje się na ekranie, przez to stanie się bardziej spersonalizowana i zyska dostęp do większej ilości danych użytkownika z aplikacji. Jak twierdzi Gurman, będzie mogła na przykład znaleźć „odcinek podcastu, który znajomy wysłał Ci w iMessage kilka tygodni temu”.
- iOS 19.4 (maj/czerwiec 2026) – Siri otrzyma nową architekturę, umożliwiającą obsługę starszych poleceń Siri oraz bardziej zaawansowanych zapytań.
- iOS 20 (2027 rok) – dopiero za dwa lata Apple może udostępnić LLM Siri, która wejdzie mniej więcej na poziom dzisiejszego Gemini czy ChatGPT.

W czasie, kiedy Microsoft, Google i OpenAI prześcigają się w wprowadzaniu coraz to nowych modeli językowych i funkcji do swoich chatbotów, tak powolne działanie Apple’a sprawia, że gigant z Cupertino tak naprawdę przegrywa ten wyścig. Nawet jeśli chodzi o takie zwykłe funkcje napędzane sztuczną inteligencją, to wciąż Samsung nad nim góruje, bo Galaxy AI zapewnia użytkownikom dostęp do generowania obrazów, funkcji wspomagających pisanie, wielu ulepszeń fotografii, czy najbardziej imponującego tłumaczenia rozmów na żywo. Apple Intelligence z kolei pozwala na robienie własnych emocji, zmienia szkiców w rysunek i podsumowuje powiadomienia, co zresztą i tak nie działa tak dobrze, jak było zapowiadane.
Czytaj też: Meta AI dostanie samodzielną aplikację. Gemini i ChatGPT zyskają kolejnego rywala
Oczywiście należy pamiętać, że choć Gurman znany jest z trafnych prognoz dotyczących działań Apple’a, to wciąż poruszamy się w sferze przecieków i niesprawdzonych informacji. Patrząc na dynamiczny rozwój rynku sztucznej inteligencji, gigant z Cupertino nie może pozwolić sobie na bezczynność. Według biuletynu, iOS 19 nie „zawiera żadnych istotnych zmian w Apple Intelligence skierowanych do konsumentów” i to martwi najbardziej, bo w obecnej sytuacji nawet pozycja firmy niewiele pomoże, gdy klienci nie dostaną większych zmian. Jasne, to nie tak, że nagle iPhone’y odejdą do lamusa, a każdy fan urządzeń z nadgryzionym jabłkiem przerzuci się na Androida. Jednak mogą pojawić się spadki sprzedaży, nad którymi Apple’owi trudno będzie zapanować bez wprowadzenia prawdziwych rewolucji.