Życie smartfonów z Androidem da się wydłużyć. Qualcomm i Google mają dobry pomysł

Nie macie czasem dość tego, że w porównaniu do iPhone’a typowy smartfon z Androidem stosunkowo szybko traci swoją przydatność? Producentom bardziej zależy na wciskaniu nam nowszego modelu, niż utrzymywaniu już istniejących urządzeń i zapewnieniu dla nich kolejnych aktualizacji systemowych i poprawek z zakresu bezpieczeństwa. Tymczasem za sprawą partnerstwa Qualcomm i Google niektóre modele smartfonów będą mogły dostawać niezbędne aktualizacje przez nawet 8 lat. Dłuższe wsparcie może zmniejszyć ilość elektronicznych odpadów, bo ludzie nie będą musieli tak często wymieniać swoich urządzeń. To krok w stronę bardziej zrównoważonego podejścia w technologii, ale na razie jest w tym wszystkim dużo znaków zapytania.
Życie smartfonów z Androidem da się wydłużyć. Qualcomm i Google mają dobry pomysł

Przywileju w postaci aż 8 lat aktualizacji dostąpić mają smartfony wyposażone w najnowsze chipsety Snapdragon serii 8 Elite, a także przyszłe generacje Snapdragona 8 oraz 7. Smartfony które korzystają z wymienionych chipsetów, mogą potencjalnie dostawać aktualizacje aż do 2033 roku. Jeszcze kilka lat temu taka wizja wydawała się abstrakcją, szczególnie w porównaniu z czasem życia telefonów Apple. Wszystko to wygląda bardzo dobrze na papierze, ale w rzeczywistości może być jednak dużo trudniejsze do realizacji. Należy bowiem pamiętać, że mimo współpracy Qualcomm i Google, to producent danego telefonu decyduje, czy zaimplementuje pełne 8 lat wsparcia.

Warto przypomnieć, że Google już wcześniej oferował solidne 7 lat aktualizacji dla serii Pixel 8 (z chipem Tensor), a podobne wsparcie dla swoich najnowszych telefonów daje też Samsung. Inicjatywa Qualcomm i Google ma na celu rozszerzenie tego poziomu wsparcia na szerszą gamę urządzeń. Które modele mogą zostać objęte programem długiego wsparcia? Szczęśliwcami mogą poczuć się posiadacze takich smartfonów jak OnePlus 13, Samsung Galaxy S25, Xiaomi 15, Honor Magic 7 Pro i Asus ROG Phone 9. Wszystko to jednak pod warunkiem, że każdy z producentów zdecyduje się samodzielnie przystąpić do programu, będącego owocem porozumienia Qualcomm i Google.

Czytaj też: Recenzja Samsung Galaxy S25 Ultra. Czy można być najlepszym i najgorszym naraz?

Wymarzony efekt to taki, w którym użytkownicy za sprawą wydłużenia wsparcia dla kluczowych aktualizacji będą mogli potencjalnie zatrzymać swoje urządzenia na dłużej, zamiast wymieniać je na nowy model. To nie musi być nawet kwestia zużycia sprzętu, ale właśnie poczucie braku odpowiedniego poziomu zabezpieczeń i zepchnięcia na margines. Dorzucenie chipsetów Snapdragon serii 7 daje nadzieję, że również tańsze urządzenia mogą otrzymać rozszerzone wsparcie, które zwykle jest zarezerwowane dla telefonów z segmentu premium.