Nikt nigdy tego nie osiągnął. Te “okna słoneczne” zbudują nam lepszą przyszłość

Wyobraź sobie świat, w którym oszklone budynki nie tylko cieszą oko, ale też są funkcjonalne, bo ciągle generują prąd. O ile w typowych domach i mieszkaniach sens solarnych okien nie jest zbyt wysoki z racji małej ilości przeszkleń, tak specyficzne budynki mogą na tym bardzo skorzystać. Niedawne osiągnięcie naukowców właśnie przybliżyło nas do tej rzeczywistości.
Nikt nigdy tego nie osiągnął. Te “okna słoneczne” zbudują nam lepszą przyszłość

Niewidzialna energia elektryczna. Czy okna wkrótce zastąpią panele słoneczne?

Najnowszy przełom w technologii przezroczystych ogniw słonecznych ustanowił nowy rekord wydajności na poziomie 12,3%, otwierając ekscytujące możliwości integracji energii odnawialnej w przestrzeni miejskiej. Innowacyjne ogniwo stworzone zostało przez międzynarodowe konsorcjum badaczy z dziewięciu instytucji w siedmiu krajach. Specjaliści połączyli w swoim dziele dwie nowoczesne technologie fotowoltaiczne, bo perowskity oraz organiczne ogniwa słoneczne, a cały projekt został sfinansowany w ramach unijnej inicjatywy CitySolar.

Czytaj też: Zajrzeli Polakom na dachy i w ogrody. Polska sytuacja robi wrażenie, ale dobre czasy już minęły

Opracowane ogniwo słoneczne o przełomowym potencjale nie jest całkowicie przezroczyste, a półprzezroczyste. Przepuszcza około 30% światła widzialnego, dzięki czemu ma doskonale nadawać się do integracji z budynkami bez pogorszenia ich estetyki czy funkcjonalności. Profesor Morten Madsen, jeden z liderów projektu, tłumaczy, że nowa technologia tandemu ogniw słonecznych wychwytuje energię głównie z niewidzialnych pasm światła, bo ultrafioletu (UV) i podczerwieni (IR), skutecznie generując prąd bez blokowania naturalnego światła dziennego.

Technologia ta nie jest oczywiście nowa. Od lat naukowcy próbują ją okiełznać, a każdy sukces na tym poletku stanowi istotny krok w kierunku budynków energooszczędnych, umożliwiając zamianę okien i fasad w aktywne powierzchnie produkujące energię. W przeciwieństwie do tradycyjnych paneli fotowoltaicznych, które często krytykowane są za masywny i niezbyt przyjemny dla oka wygląd, przezroczyste ogniwa nie są aż tak wizualnie odstraszające, a tym samym mogą zrewolucjonizować sposób pozyskiwania energii w miastach.

Czytaj też: Robi darmowe ciepło z niczego. Pompa ciepła, o której marzysz ty i twój portfel

Jedną z największych zalet nowo opracowanych ogniw jest ich przystępność cenowa. Dzięki wykorzystaniu tanich materiałów, takich jak perowskity na bazie minerałów i bogate w węgiel związki organiczne, koszty produkcji są znacznie niższe niż w przypadku tradycyjnych ogniw krzemowych. Mimo to przed komercjalizacją tych paneli stoją jeszcze pewne wyzwania. Kluczowe jest znalezienie równowagi między wydajnością, opłacalnością i estetyką. Dlatego też obecna wydajność, choć przełomowa, musi jeszcze wzrosnąć, aby mogła skutecznie konkurować z istniejącymi technologiami na skalę masową. Ponadto kluczowymi wyzwaniami pozostają skalowalność produkcji oraz trwałość materiałów.

Główny badacz projektu, Morten Madsen

Czytaj też: Tego nikt się nie spodziewał. Oddasz energetyczne bezpieczeństwo w ręce Chińczyka?

Gra jest jednak warta świeczki, bo potencjalny rynek dla przezroczystych technologii fotowoltaicznych jest ogromny. Wedle szacunków, w samych tylko Stanach Zjednoczonych znajduje się od 5 do 7 miliardów metrów kwadratowych powierzchni okiennych, które mogłyby zostać przekształcone w źródła energii. Nawet częściowe wdrożenie tej technologii może znacząco zwiększyć miejską produkcję energii odnawialnej w miejscach, gdzie tradycyjne panele są niemożliwe do zastosowania z powodów estetycznych lub przestrzennych. Teraz wszystko pozostaje więc w rękach m.in. twórców rekordowo wydajnego panelu przezroczystego, których lider podkreśla teraz potrzebę współpracy z partnerami przemysłowymi, aby przejść z laboratorium do realnych zastosowań. Kontynuacja inwestycji i wspólne inicjatywy będą kluczowe, aby pokonać obecne ograniczenia i wprowadzić tę technologię na szeroki rynek.