Jeszcze jaśniej i jeszcze więcej. TCL prezentuje nowe telewizory X11K, C9K, C8K, C7K i C6K

Na zaproszenie firmy do Paryża mieliśmy okazję zobaczyć po raz pierwszy nowe telewizory TCL w Europie. Producent kładzie nacisk na rozwiązania, które uczyniły go graczem nr 3 w Polsce. Poprawia kontrast, podbija jasność i przygotowuje propozycje w wielu rozmiarach, w tym aż 115-calowy panel, który stanie się bardziej przystępny cenowo. Prezentuje też nowości, które dotkną zarówno bliższą budżetowemu klientowi serię C6K, jak i najdroższe modele X11K.
Jeszcze jaśniej i jeszcze więcej. TCL prezentuje nowe telewizory X11K, C9K, C8K, C7K i C6K

W Paryżu TCL miał powody do chwalenia się wynikami sprzedaży. W porównaniu rocznym wzrost przychodów firmy w Europie wyniósł 45%. We Francji czy Szwecji firma zajmuje drugie miejsce na rynku, a w Hiszpanii, Czechach, Grecji czy Polsce producentowi udało się wskoczyć na trzecie miejsce. Co więcej, wzrost odbywa się nie tylko w kategoriach budżetowych – firma dostarczyła w ubiegłym roku 105% więcej telewizorów z przekątną powyżej 75 cali niż w 2023 roku. To wszystko pozwoliło zająć jej fotel lidera na globalnych rynkach telewizorów o ultra dużej przekątnej (od 85 cali według metody analityków OMDIA).

Producent ma formułę na duże panele, która jest mniej wadliwa od tej u innych producentów z Chin. I zamierza to skwapliwie wykorzystywać. Firma została partnerem Igrzysk Olimpijskich, więc jej telewizory z pewnością otrzymają większą rozpoznawalność. Ostatecznie za sukcesem musi jednak stać zaplecze technologiczne. TCL, rozwijający i wierzący mocno w panele QD-Mini LED zaprezentował we Francji pięć serii produktowych. Co ciekawego czeka w nich na nas?

Nowości TCL to przede wszystkim lepsze czernie, ładniejsze treści SDR i współpraca z Bang&Olufsen

TCL zdaje sobie sprawę z tego, że panele QD-Mini LED nie mają technologicznej przewagi OLED-ów w postaci wygaszania czarnych stref, ale robi wszystko, byśmy tego nie odczuli. Oprócz powiększania ilości stref podświetlenia, zmienia także zasady soczewkowania światła. Nowe soczewki makro będą bardziej kondensować światło po to, by to jeszcze lepiej trzymało się swoich stref. Będą one sprawiać wrażenie bardziej wypukłych bez znacznego pogrubienia tej warstwy. Efektem ma być polepszenie jednolitości podświetlenia nawet o 112% i o 18% większa kontrola nad efektem halo.

Panele premium od TCL

Czytaj też: Test TCL C655 Pro – jaki fajny telewizor!

Kolejną istotną zmianą jest pojawienie się paneli CrystGlow HVA, której zadaniem jest jednoczesne zachowanie kontrastu przy pogłębieniu ekspozycji czerni. W przypadku najlepszych telewizorów kontrast jest nawet 5-krotnie lepszy niż w porównaniu z typowym panelem IPS i kontrast statyczny osiągnie poziom rzędu 7000:1. To rozwiązanie mogliśmy zobaczyć w telewizorach z serii X11K. Teraz w wersji opisanej jako CrystGlow WHVA z szerszym zakresem trafi ono do telewizorów z serii C8K i C9K. To rozwiązanie poprawia też kąty widzenia oraz pozwala na uzyskanie obudowy bez znaczących ramek. W najdroższych telewizorach X11K pojawi się panel CrystGlow HVA, ale te wysoki kontrast osiągną wyższą jasnością podświetlenia.

Z perspektywy jakości dźwięku istotna może okazać się nowa współpraca z Bang&Olufsen. Duńska firma będzie odpowiadała za implementację rozwiązań audio w telewizorach z serii C7K i wyższych, z wyłączeniem 115-calowego 115C7K, w którym znajdziemy system 4.4.2 od Onkyo. Powodem jest koszt opracowywania nowego rozwiązania, a 115-calowy C7K ma obniżać cenowy próg względem poprzednich 115-calowców. Oprócz tego w oprogramowaniu znajdzie się taka sama aplikacja do kontroli ustawień dźwięku jak w przypadku zewnętrznych urządzeń Bang&OIufsen.

Przedstawiciele TCL przewidują, że cena 115C7K względem 115-calowego modelu 115X955 może być niższa nawet o 10000 euro. Biorąc pod uwagę, że mówimy o telewizorze za około 100000 złotych, 115C7K zaprezentuje nam znacznie dostępniejsze cenowo rozwiązanie, choć wciąż będzie to produkt dla mniejszej liczby osób.

Z bardziej namacalnych rozwiązań uwagę przykuł nowy, metalowy pilot. Jego dostępność zarezerwowano dla telewizorów z segmentu premium. Pojawi się w pudełkach z serii C8K, C9K oraz X11K. Jest on zgrabny i dobrze leży w dłoni. Wykończeniem nawiązuje on do obudów droższych telewizorów, stawiając na szczotkowany metal. Nie zabraknie przycisków do kontroli oraz skrótów do najważniejszych serwisów.

Seria C6K i C7K to duże przekątne i natywne 144 Hz, ale różnic nie zabraknie

W siódmej generacji telewizorów z podświetleniem Mini-LED jest miejsce zarówno dla droższych, jak i tańszych paneli, gdzie główną różnicę będzie stanowiła jasność i ilość stref podświetlenia. O ile seria C6K doczeka się wariantu z panelami o odświeżaniu 60 Hz, tak producent wierzy w istotę dostępności płynniejszego odświeżania i implementuje panele HVA z odświeżaniem do 144 Hz w każdym telewizorze z serii. A te będą dostępne w wielu rozmiarach: W serii C6K dostaniemy ekrany o przekątnej 50,55,65,75,85 i 98 cali, a w serii C7K 50,55,65,75,85,98 oraz 115 cali.

Seria C7K będzie miała niewielkie ramki

Przejście między seriami C6K i C7K może być znaczące wizualnie. Choć na materiałach promocyjnych każdy telewizor wypada dobrze, tak po specyfikacji widać kilka różnic. W serii C6K stref podświetlenia będzie maksymalnie około 500, co także różni się w zależności od przekątnej – im wyższa, tym więcej. W przypadku panelu serii C7K producent deklaruje nawet 2000 stref podświetlenia. To pozwala osiągnąć wynik jasności panelu rzędu 3000 nitów – takiego rezultatu producent nie podał dla tańszych rozwiązań.

Nim o kolejnych różnicach, słowo o podobieństwach. Telewizory otrzymają Dynamic Light Algorythm, którego zadaniem jest optymalizowanie pracy podczas wyświetlania materiałów w przestrzeni SDR tak, by wyglądały niemal jak te korzystające z HDR-u. Pomoże w tym także odświeżony silnik podświetlenia z zerowym opóźnieniem. Telewizory łączy oprogramowanie w postaci Google TV gotowe na implementację Gemini oraz obsługa formatów HDR10, HDR10+, HLG i Dolby Vision IQ. Obrazem zarządzać będzie algorytm TCL AiPQ Pro, który dopasuje parametry do wyświetlanych treści z uwzględnieniem większej niż w wersji bez Pro ilości treści, na jakich trenowano to rozwiązanie.

Telewizory z serii C7K będą stanowiły odrębne od serii C6K byty z jeszcze dwóch powodów. Po pierwsze, to w tej serii pojawia się panel CrystGlow HVA poprawionym kontraście. Po drugie – to w tej serii pojawi się rozwiązanie audio przygotowane przez Bang&Olufsen. Premiery wszystkich urządzeń powinniśmy doczekać się do końca kwietnia, ale część modeli, jak chociażby 98-calowy 98C6K, ma już swoją cenę – w tym przypadku to 12999 złotych.

Inne telewizory w tej serii wyceniono następująco:

  • TCL 85C6K – 8499 zł
  • TCL 75C6K – 6499 zł
  • TCL 656CK – 4499 zł
  • TCL 55C6K – 3699 zł

Seria C8K i C9K to telewizory premium z wysoką jasnością

W telewizorach z serii C8K i C9K producent podkręca możliwości o jeszcze jeden poziom. Dzieje się to przede wszystkim dzięki zwiększeniu liczby stref podświetlenia. Dla modeli C8K tych maksymalnie będzie 3840, a dla serii C9K – nawet 5184. Do tego jasność w trybie HDR także będzie znacząco wyższa i sięgnie nawet 5000 nitów w serii C8K i nawet 6000 nitów w serii C9K. To wszystko przy jej utrzymywaniu przez dłuższy czas, nie zaś przy wyświetlaniu małego jasnego fragmentu obrazu przez krótką chwilę.

Telewizory z serii C8K i C9K to rozwiązania z nieco zmodyfikowanym designem. Producent do minimum ogranicza obecność ramek urządzenia i skutecznie rezygnuje z czarnych ram okalających panele, oferując jedynie ramę kończącą obudowę. Panele z serii C8K pojawią się w wersjach z przekątnymi 65,75,85 i 98 cali, zaś seria C9K to telewizory 65-,75 i 85-calowe. Producent oznacza je jako telewizory Premium 4K QD-Mini LED, co odzwierciedla chociażby implementacja paneli CrystGlow WHVA o jeszcze wyższym kontraście i odporności na wpadające światło (jednak nie będą to panele antyrefleksyjne). Ceny telewizorów poznamy bliżej maja i ich premiery w Polsce.

Na szczycie nadal znajduje się TCL X11K

To najbardziej zaawansowany z całej paczki telewizor, który oferuje ponad 14112 stref podświetlenia w największym wariancie oraz zaoferuje jasność podczas wyświetlania treści HDR na poziomie nawet 6500 nitów. W przypadku tego rozwiązania producent postawił na dwie przekątne – 85 i 98 cali. W przypadku tego telewizora producent przykłada szczególną uwagę do oprogramowania, implementując chociażby 23-bitowe zarządzanie strefami podświetlenia i wygaszania bez opóźnień czy dodając narzędzie GameAccelerator z obsługą rozwiązania do odtwarzania treści w 288 Hz przy Full HD.

TCL X11K zaoferuje przekątną do 98 cali

W gruncie rzeczy rozwiązania z serii TCL X11K nie mają zaskakujących czy niespotykanych w innych telewizorach TCL rozwiązań. To ich jakość i troska poświęcona optymalizacji robią różnicę. Jedynym większym wyróżnikiem oprócz zmodyfikowanego designu jest implementacja systemu głośników 6.2.2, dostrojonego przez Bang&Olufsen.

Czytaj też: Jaki telewizor wybrać – modele do 3000 zł

Ceny telewizorów z serii X11K są nam już znane. Za 85-calowy telewizor TCL 85X11K zapłacimy 21999 złotych, zaś za 98-calowy telewizor TCL 98X11K już 29999 złotych. Na bazie tych informacji możemy przypuszczać, że serie C9K i C8K ulokują się w niższych segmentach przy większych rozmiarach.