Wideorecenzja Xiaomi 15 Ultra
Xiaomi 15 Ultra idealnie pokazuje nam, co przez ostatnie lata tracimy w wyniku działań chińskich producentów. Ich najlepiej wyposażone smartfony dawno przestały trafiać do Europy, poza małymi wyjątkami. Seria Ultra Xiaomi wraca do nas aż po czterech lata, czyli od modelu Mi 11 Ultra. W przypadku Oppo czy vivo mamy identyczną sytuację.

Najnowszy flagowiec Xiaomi to idealny przykład smartfonu, który możemy nazwać bezkompromisowym. Ekran o rozdzielczości 1440 x 3200, która jest kompletnie zbędna, ale jest. Najmocniejszy mobilny procesor dla urządzeń z Androidem Qualcomm Snapdragon 8 Elite, 16 GB pamięci RAM, 512 GB pamięci wbudowanej, Wi-Fi- 7, akumulator o pojemności 5410 mAh z przewodowym ładowaniem 90 W i bezprzewodowym 80 W. Trochę szkoda, bo w Chinach mamy wariant z ogniwem aż 6000 mAh, ale pod względem czas pracy Xiaomi 15 Ultra wypada bardzo dobrze.

Głównym punktem smartfonu jest zestaw aparatów. Dyskusyjny, ale inżynierowie Xiaomi chcieli nam dać pokrycie całego zestawu ogniskowych – od 14 do 200 mm. I tak mamy trzy aparaty o rozdzielczości 50 Mpix – z obiektywem ultraszerokokąnym (14 mm, matryca 1/2.76 cala), główny (23 mm, matryca typu-1/1-calowa), oraz portretowy (70 mm, matryca 1/2.51″). Całość domyka potężna bestia, czyli aparat o rozdzielczości 200 Mpix z peryskopowym teleobiektywem o ogniskowej 100 mm i dużą matrycą 1/1.4 cala, a wysoka rozdzielczość pozwala na niemal bezstratny zoom do ogniskowej 200 mm.
Czytaj też: Zrobiłem i edytowałem pierwsze zdjęcia z Xiaomi 15 Ultra. Szczękę mam na podłodze

Jest to mocarna specyfikacja, która przekłada się na najlepsze zdjęcia, jakie dostaniemy obecnie w smartfonie. Choć niektórzy, jak niegdyś renomowany serwis DxOMark uważają, że lepsze zdjęcia robi np. Google Pixel 9 i to bez dopisku Pro. Cóż… każdy ośmiesza się jak lubi.
Dokładny przegląd możliwości aparatu Xiaomi 15 Ultra znajdziecie w naszej recenzji wideo dostępnej na początku materiału. Zachęcam do zostawienia subskrypcji i komentarza oraz udostępnienia filmu, a osoby które wolą testy w formie pisanej proszę o kilka dni cierpliwości, tekstowa recenzja smartfonu pojawi się u nas w przyszłym tygodniu.