Turcja wprawiła świat w osłupienie. Atamca wyleciał z wodnego bezmiaru i ruszył na cel

Na wojnie nie liczy się tylko broń, ale też sposób jej wykorzystania. Co może bowiem równać się z potężnym pociskiem wystrzelonym z okrętu podwodnego, który ukrywał się z oceanicznym lub morskim bezmiarze w oczekiwaniu na idealny moment do ataku? Takie właśnie możliwości rozwinęła u siebie Turcja.
Turcja wprawiła świat w osłupienie. Atamca wyleciał z wodnego bezmiaru i ruszył na cel

Będzie postrachem wrogich marynarek wojennych. Pocisk Atamca to niszczyciel okrętów

Turcja przeprowadziła pierwszy udany test wystrzelenia przeciwokrętowego pocisku Atmaca z okrętu podwodnego. Miało to miejsce 12 marca 2025 roku, kiedy to okręt podwodny tureckiej marynarki wojennej TCG Preveze wystrzelił zamknięty w kapsule pocisk Atmaca spod powierzchni Morza Śródziemnego. Ten pocisk został umieszczony w szczelnej kapsule wyposażonej w śrubę napędową, a następnie został wyrzucony z wyrzutni torpedowej kalibru 533 mm, aby po chwili wynurzyć się na powierzchnię i uruchomić swój silnik. Ten test stanowi pierwszy przypadek, gdy Turcja wystrzeliła przeciwokrętowy pocisk manewrujący z zanurzonej platformy, co znacząco zwiększa ofensywne zdolności jej floty podwodnej.

Czytaj też: Genialny plan ukraińskich inżynierów. Opracowali nowy system wykrywania zagrożeń

Sukces testu został potwierdzony przez tureckie władze obronne i szeroko udostępniony w mediach społecznościowych, wzbudzając duże zainteresowanie zarówno wśród obserwatorów wojskowych, jak i opinii publicznej. To osiągnięcie nie jest jedynie pojedynczym wydarzeniem, lecz wynikiem wielu lat prac rozwojowych oraz modernizacji marynarki wojennej. Projekt pocisku Atmaca jest bowiem odzwierciedleniem dążeń Turcji do stworzenia krajowego odpowiednika zagranicznych pocisków przeciwokrętowych oraz zwiększenia swoich zdolności uderzeniowych na morzu.

Przeciwokrętowy pocisk manewrujący Atmaca (co w języku tureckim oznacza jastrzębia) powstał jako pierwsza rodzima alternatywa Turcji dla amerykańskich pocisków Harpoon, które są używane przez turecką marynarkę wojenną. Prace nad systemem rozpoczęły się w 2009 roku, gdy tureckie władze obronne przyznały firmie Roketsan kontrakt na opracowanie przeciwokrętowego pocisku dalekiego zasięgu. Roketsan, czołowy turecki producent rakiet, przewodził projektowi, podczas gdy firma Aselsan opracowała kluczowe elementy systemu naprowadzania i poszukiwania celów. W kolejnych latach program Atmaca przeszedł szereg testów, bo:

  • 2017 rok – pierwszy udany test pocisku wystrzelonego z lądu
  • 2019 rok – debiut na morzu na pokładzie korwety TCG Kınalıad, która przeprowadziła pierwszy test pocisku Atmaca z pokładu okrętu na Morzu Czarnym
  • 2020–2021 rok – próby bojowe potwierdziły skuteczność pocisku, kiedy to Atmaca trafiła w cel oddalony o ponad 200 km
  • 2021 rok – rozpoczęcie produkcji seryjnej i integracja pocisków z tureckimi okrętami, takimi jak fregaty typu Gabya i korwety typu Ada.

Czytaj też: Niezniszczalny pojazd z Rosji przeszedł ekstremalne testy w temperaturze minus 45 stopni

W 2022 roku Atmaca oficjalnie weszła do użytku w tureckiej marynarce wojennej, a siły zbrojne zaczęły stopniowo wycofywać amerykańskie pociski Harpoon na rzecz rodzimego systemu. Podczas gdy Atmaca została już zintegrowana z okrętami nawodnymi, to jej potwierdzona już możliwość wystrzeliwania z zanurzonego okrętu podwodnego stanowi istotne rozszerzenie zdolności bojowych Turcji. Nie było to oczywiście tak proste, jak ot wystrzelenie pocisku z okrętu podwodnego, bo w gruncie rzeczy było to wynikiem długotrwałych prac nad adaptacją pocisku do wyrzutni torpedowych. W tym celu Roketsan opracował specjalną wersję kapsułową Atmaca, która jest umieszczana w szczelnej osłonie umożliwiającej wynurzenie się na powierzchni przed odpaleniem pocisku.

Czytaj też: Indie w szoku i świat w sumie też, czyli jak to Tejas wystrzelił Astrę

Udany test wystrzelenia Atmaca z okrętu podwodnego stanowi kamień milowy w strategii obronnej Turcji. Nowe zdolności pozwalają tureckim okrętom podwodnym na przeprowadzanie ataków dalekiego zasięgu z ukrycia, znacznie komplikując strategie potencjalnych przeciwników. Ponadto sukces Atmaca podkreśla samowystarczalność tureckiego przemysłu obronnego, umożliwiając eliminację zależności od zagranicznych dostawców. Dzięki temu przełomowemu testowi kraj dołączył zresztą do elitarnego grona państw, które dysponują przeciwokrętowymi pociskami wystrzeliwanymi spod wody, co stanowi istotne wzmocnienie jej pozycji jako potęgi morskiej w regionie.