Zrobili broń idealną. Przeleci pół kontynentu i uderzy tam, gdzie nikt się nie spodziewa

Ukraina osiągnęła przełom w rozwoju swojej technologii wojskowej, testując drona dalekiego zasięgu, który jest zdolny do przebycia dystansu 3000 kilometrów. Prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił ten sukces w swoim wieczornym przemówieniu 17 marca 2025 roku, podkreślając, że jest to dron opracowany na terenie Ukrainy i stanowi owoc pracy ukraińskich specjalistów.
Zdjęcie niepowiązane

Zdjęcie niepowiązane

Prawdziwy przełom w wojnie dronowej. Nowy ukraiński superdron może uderzyć w cel oddalony o 3000 km

Ukraina postawiła sobie ambitny cel produkcji co najmniej 30000 dronów dalekiego zasięgu do końca 2025 roku. Strategia ta odzwierciedla rosnącą rolę systemów bezzałogowych w obronności i adaptację do nowoczesnych realiów pola walki. Pokazuje też rosnącą za naszą wschodnią granicą militarną potęgę, która robi użytek z nowoczesnej technologii, osiągając przy tym cele, będące do niedawna w zasięgu wyłącznie zaawansowanych i drogich broni dalekiego rażenia. Dziś wiemy, że pocisk może zostać zastąpiony przez znacznie tańszego drona, a te ukraińskie bezzałogowce to szalenie potężne sprzęty. Potwierdziły nam to już amerykańskie firmy zbrojeniowe, decydując się na śmiałą współpracę właśnie z ukraińskimi producentami w ramach programu Artemis oraz najnowsze osiągnięcie ukraińskich firm zbrojeniowych.

Czytaj też: Ta broń jest wyjątkowa. Orzeł Wolności stanie w szeregach Armii USA

Ogłoszony właśnie ukraiński dron o zasięgu do 3000 km, to już sprzęt zupełnie nowej klasy, którego samo wprowadzenie do użytku będzie stanowić kluczowy element ukraińskiej strategii wojskowej. Możliwość podejmowania precyzyjnych ataków na cele o wysokiej wartości, znajdujące się głęboko na terytorium przeciwnika, znacząco zwiększa zdolności operacyjne ukraińskich sił zbrojnych. Potencjalne zastosowania obejmują również uderzenia na bazy wojskowe, składy zaopatrzenia oraz infrastrukturę krytyczną, co może skutecznie zakłócić działania i logistykę wroga. Dlatego też samo stworzenie drona tego typu nie tylko poprawia zdolności obronne Ukrainy, ale także stanowi istotny czynnik odstraszający, pozwalając na projekcję siły daleko poza własnymi granicami. Warto tym samym odpowiedzieć na coraz ważniejsze pytanie – czym różni się tak zaawansowany dron od pocisku?

Dron kamikadze RD-120 Raijiin

Drony dalekiego zasięgu i pociski manewrujące pełnią podobne funkcje w nowoczesnej wojnie, jednak różnią się kluczowymi cechami, które determinują ich zastosowanie na polu walki. Typowe pociski manewrujące, takie jak amerykański Tomahawk czy rosyjski Kalibr, są jednorazową bronią precyzyjnego uderzenia, zaprojektowaną do niszczenia strategicznych celów wrogiej infrastruktury. Po wystrzeleniu nie mogą zmieniać kursu w sposób dynamiczny ani wracać do bazy, co sprawia, że są skuteczne w natychmiastowych atakach, lecz mniej elastyczne w działaniu niż drony. Z kolei bezzałogowce dalekiego zasięgu w wersji nieograniczonej do zdolności kamikadze mogą operować przez długi czas nad celem, dostarczać dane wywiadowcze, zmieniać trasę lotu, a w razie potrzeby – powrócić do operatora i podjąć się kolejnej misji.

Czytaj też: Niczym broń z innego świata. Działa tak szybko, że wróg nawet jej nie zauważy

Rosyjski pocisk Kalibr podczas lotu
Pocisk Kalibr

Dzięki tym właściwościom drony oferują znacznie większą wszechstronność. Mogą prowadzić zarówno misje rozpoznawcze, jak i uderzeniowe, a niektóre modele są zdolne do powtarzalnych operacji bojowych. W przeciwieństwie do pocisków manewrujących są również tańsze w produkcji i mogą być wykorzystywane wielokrotnie, co pozwala na ich masową produkcję przy relatywnie niższych kosztach. W kontekście trwającej długo wojny znaczenie dronów dalekiego zasięgu rośnie, ponieważ umożliwiają one przeprowadzanie precyzyjnych ataków na odległe cele bez narażania załogowych statków powietrznych. Ich zdolność do unikania radarów i długotrwałego przebywania w powietrzu sprawia, że stanowią skuteczne narzędzie odstraszania i ataku. Zwłaszcza że drony mogą działać w sposób bardziej ekonomiczny niż drogie pociski manewrujące, a ich masowa produkcja pozwala na częstsze użycie w operacjach bojowych, choć dręczą je problemy z komunikacją na znacznych odległościach.

Czytaj też: Trzy firmy stworzyły broń doskonałą. Francuzi pokazują potęgę swojej armii

Sukces Ukrainy w opracowaniu i testowaniu drona zdolnego do pokonania 3000 kilometrów stanowi znaczący postęp technologiczny w jej strategii obronnej. To osiągnięcie nie tylko zwiększa zdolności bojowe kraju, ale również umacnia jego współpracę z międzynarodowymi partnerami w zakresie rozwoju innowacyjnych rozwiązań dostosowanych do współczesnych zagrożeń bezpieczeństwa. Aktualnie jednak nawet nie wiemy, jak ten dron wygląda i jaki dokładnie bojowy potencjał w nim drzemie, bo pewna jest tylko informacja o jego rozległym zasięgu.