Skyraider II niczym malarz, tynkarz i akrobata. USA mają sprzęt do zadań specjalnych

Dowództwo Operacji Specjalnych Sił Powietrznych USA (AFSOC) doczekało się nowego sprzętu, bo OA-1K Skyraider II, czyli załogowego samolotu rozpoznawczo-bojowego, który zastąpi starsze platformy rozpoznania (ISR – Intelligence, Surveillance, and Reconnaissance), dodając możliwość bezpośredniego ataku na cele wroga.
Zdjęcie poglądowe

Zdjęcie poglądowe

Zrobili wojskowy samolot z rolniczego sprzętu. Oto nowa zabawka specjalsów USA

Oficjalnie zaprezentowany właśnie samolot OA-1K Skyraider II jest lekką platformą wsparcia szturmowego oraz rozpoznania, która powstała w ramach programu Armed Overwatch realizowanego przez Dowództwo Operacji Specjalnych USA. Za tę maszynę odpowiadają amerykańskie firmy L3Harris i Air Tractor, które oparły Skyraidera II na AT-802U, a więc zmilitaryzowanej wersji samolotu rolniczego, który to został wzbogacony o zaawansowane systemy czujników i uzbrojenia. W efekcie miał powstać “tani, ale skuteczny” samolot, który zapewni “oczy na niebie” dla zespołów operacji specjalnych działających na ziemi.

Czytaj też: Te bojowe szerszenie nie powinny istnieć, a właśnie podbiły serce Armii USA i Niemiec

Poprzednik Skyraidera II, a więc Douglas A-1H Skyraider

Skyraider II łączy potężny silnik turbośmigłowy z nowoczesną awioniką i znaczną ładownością bojową. W ruch wprawia go bowiem 1600-konny Pratt & Whitney PT6A-67F, rozkręcający swoje pięciołopatowe śmigło i osiągający maksymalną prędkość rzędu prawie 400 km/h oraz prędkość patrolową na poziomie około 333 km/h. Chociaż ten samolot kompletnie nie dorównuje prędkością samolotom odrzutowym, to może przynajmniej pochwalić się zasięgiem około 2400 km na wewnętrznym zbiorniku paliwa, co ma pozwalać na około 6-godzinne krążenie nad obszarem operacyjnym w promieniu 370 km. To znacznie lepszy wynik niż w przypadku szybszych myśliwców, które mają ograniczony czas nad celem.

Pomimo swoich rolniczych korzeni, OA-1K Skyraider II to maszyna bojowa pełną gębą. Potwierdza to dziesięć węzłów uzbrojenia (osiem pod skrzydłami i dwa centralne) oraz możliwość przenoszenia do 2721 kg uzbrojenia, wśród którego mogą znaleźć się nawet 270-kg bomby, różnego rodzaju pociski czy zasobniki z karabinami lub rakietami. Systemy pokładowe samolotu umożliwiają samodzielne namierzanie i naprowadzanie uzbrojenia, a także współpracę z zespołami naziemnymi wykorzystującymi laserowe wskaźniki celów.

Czytaj też: Amerykańska odpowiedź na chińskie zagrożenie. Oto nowy pocisk powietrzny USA

Aby zwiększyć przeżywalność, kluczowe systemy i załoga są osłonięte pancerzem kompozytowym, który chroni silnik i kabinę pilota – podobnie jak w legendarnym A-10 Thunderbolt II. Sama kabina jest zresztą dedykowana dla dwóch osób i doczekała się nowoczesnych systemów łączności oraz czujników, co umożliwia komunikację zarówno w zasięgu linii wzroku, jak i poza nim. Samolot może przenosić różne sensory elektrooptyczne i podczerwone oraz ładunki ISR, co zapewnia załodze doskonałą świadomość sytuacyjną w misjach rozpoznawczych i namierzaniu celów.

Wszystko to sprawia, że Skyraider II ma być wszechstronny i gotowy do realizowania wielu misji, jak na sprzęt dla specjalsów przystało. Łącząc funkcje rozpoznania i wsparcia ogniowego, OA-1K będzie “załogowym, lekkim i tanim zwiadowcą bojowym”, który zachowa możliwość przeprowadzania bliskiego wsparcia powietrznego, precyzyjnych uderzeń na cele naziemne, misji rozpoznania i obserwacji, a nawet realizowania operacji antyterrorystycznych i zwalczania powstańców. Kluczową zaletą Skyraidera II jest zdolność operowania z krótkich i nieprzygotowanych pasów startowych, dzięki czemu może być rozmieszczany blisko obszarów działań wojskowych.

Czytaj też: Broń nuklearna dla Niemiec, czyli jak USA zmienią NATO na zawsze

OA-1K Skyraider II to przemyślane połączenie starej szkoły wsparcia powietrznego z nowoczesną technologią. Jego długotrwałość lotu, duży ładunek bojowy i zdolność operowania z prowizorycznych lotnisk sprawiają, że idealnie wpisuje się w wymagania sił operacji specjalnych. Amerykańscy “najlepsi z najlepszych” postawili więc na samolot skuteczny i wszechstronny, który na dodatek jest zdolny do wspierania działań nieregularnych i misji antyterrorystycznych. Podobnie jak jego poprzednik, Skyraider II będzie „aniołem stróżem” oddziałów na ziemi, zapewniając dostęp do kluczowych informacji i możliwość zadawania precyzyjnych uderzeń wtedy, gdy jest to najbardziej potrzebne.