W świecie, w którym z jednej strony trzeba więcej energii niż kiedykolwiek wcześniej w historii naszego globu, a z drugiej strony trzeba ograniczać wykorzystanie paliw kopalnych do minimum, aby chronić klimat, naukowcy z całego świata bezustannie poszukują innowacyjnych i ekologicznych źródeł energii.
Chińscy naukowcy poinformowali właśnie, że udało im się stworzyć źródło energii wykorzystujące niezwykle rzadki izotop węgla, tzw. węgiel-14.
Czytaj także: Radioaktywne baterie diamentowe – czy zrewolucjonizują rynek smartfonów?
W przeciwieństwie do odnawialnych źródeł energii takich jak energia słoneczna czy wiatrowa, akumulatory i baterie jądrowe wykorzystują bardzo stabilny rozpad radioaktywnych izotopów do stałego generowania energii elektrycznej przez długi czas.
Opisywane tutaj urządzenie to pierwsza w Chinach bateria jądrowa wykorzystująca węgiel-14, o którym dotychczas słyszało się jedynie w kontekście z metodami datowania radiowęglowego.
Jak przypominają konstruktorzy nowego akumulatora, węgiel-14 to naprawdę rzadko występujący izotop węgla. Szacuje się, że w każdym miliardzie atomów węgla tylko jeden to węgiel-14. Jak się jednak okazuje, stanowi on bardzo obiecujące źródło energii, bowiem jego okres rozpadu połowicznego wynosi aż 5730 lat. Można zatem powiedzieć, że jest wprost stworzony do tego, aby wykorzystać go do budowy trwałego źródła energii.
Czytaj także: Egzoplaneta posiada izotopy węgla niespotykane poza Ziemią. Znajduje się zaledwie 300 lat świetlnych stąd
W trakcie eksperymentów badaczom udało się stworzyć na bazie węgla-14 i krzemu zegar jądrowy charakteryzujący się mocą wyjściową 433 nanowatów. Już teraz jednak konstruktorzy wskazują, że takie źródło energii może doskonale sprawdzić się we wszelkich urządzeniach wszczepialnych, takich jak np. rozruszniki serca, czy też powstające obecnie interfejsy mózg-komputer. Testy wykazały także, że bateria z radiowęgla generuje energię w bardzo szerokim zakresie warunków środowiskowych i nie ma problemu z pracą w ekstremalnie niskich temperaturach rzędu -100 stopni Celsjusza, jak i w temperaturach rzędu 200 stopni Celsjusza. Można zatem powiedzieć, że warunki panujące w wielu miejscach przestrzeni kosmicznej także nie są jej straszne.
Jak wskazuje dziennik South China Morning Post, dla Chin jest to osiągnięcie nie tylko w sektorze źródeł energii elektrycznej. Dotychczas bowiem Państwo Środka było uzależnione od importu węgla-14 z innych krajów. W ostatnich latach kraj poczynił odpowiednie wysiłki, aby stworzyć własne źródło tego izotopu. Zapasy węgla-14 do stworzenia baterii dostarczyła chińska firma Beita Pharmatech, natomiast w mieście Zhejiang kilka miesięcy temu rozpoczęła się produkcja izotopu w komercyjnym reaktorze jądrowym. Dzięki temu Chiny mogą zająć się produkcją akumulatorów i baterii, nie zwracając uwagi na zawirowania międzynarodowe i przerwy w dostawach izotopów z zagranicy.