Wielka zmiana w serii Xiaomi 16. Producent zrywa z tradycją

Obecnie na rynku dominują duże smartfony. Apple w zeszłym roku doszedł z iPhone’em 16 Pro Max do 6,9”, podobnie zrobił też Samsung z Galaxy S25 Ultra. Obie firmy na szczęście mają jeszcze w głównych seriach mniejsze i bardziej kompaktowe modele. Xiaomi również ma podobną taktykę, która jednak może się zmienić wraz z serią Xiaomi 16, mającą zadebiutować pod koniec tego roku
Wielka zmiana w serii Xiaomi 16. Producent zrywa z tradycją

Flagowa seria Xiaomi 16 może pojawić się bez modelu podstawowego w kompaktowym rozmiarze

W ostatnich generacjach Xiaomi dawało nam możliwość wyboru nie tylko między różnym zestawem funkcji i możliwościami fotograficznymi, ale też rozmiarami ekranów. Klienci, którzy cenili sobie kompaktowość, mogli więc postawić na model podstawowy, a dla pozostałych był Pro (ostatnio tylko w Chinach) lub ultraflagowiec. Chociaż na rynku coraz więcej jest urządzeń z wielkimi wyświetlaczami, dostępność tych mniejszych i poręczniejszych jest równie istotna. Tych natomiast jest coraz mniej i najwyraźniej Xiaomi również chce z takowego zrezygnować.

Czytaj też: Jesienią Apple nie pokaże iPhone’a 17 Pro Max. Nadchodzą kolejne zmiany

Jak donosi znany leaker Smart Pikachu, chiński gigant zerwie z tradycją 6,36-calowych ekranów w modelach podstawowych, które towarzyszyły nam w seriach Xiaomi 13, 14 i 15. Zamiast tego w Xiaomi 16 dostaniemy ekran o rozmiarze 6,5 a 6,67”. Skąd taka decyzja? Źródła wskazują, że wcale nie chodzi o niską sprzedaż, a o zrobienie konkurencji dla mającego niedługo zadebiutować Galaxy S25 Edge. Xiaomi 16 może być więc większy i jednocześnie znacznie cieńszy.

Czytaj też: Kolejny ultraflagowiec Samsunga dostanie funkcję, której w smartfonach producenta nie widzieliśmy od lat

Zgodnie z raportami, właśnie przejście na większy wyświetlacz ma być sposobem na uzyskanie smuklejszej konstrukcji. Łączy się to przede wszystkim z baterią, ponieważ zwiększenie powierzchni pozwoli na użycie cieńszego ogniwa bez poświęcania jego pojemności, co podobno będzie miało miejsce zarówno w przypadku Galaxy S25 Edge, jak i iPhone’a 17 Air. Inną zaletą ma być ulepszenie możliwości fotograficznych, ponieważ pojawi się miejsce na upchnięcie „poziomo rozszerzonego” teleobiektywu, czyli po prostu bardziej zaawansowanej jednostki niż ta, którą znajdziemy w Xiaomi 15.

Chociaż ostatnio Xiaomi, podobnie jak inni chińscy producenci, stawiają na ogniwa krzemowe, pozwalające na zmniejszenie fizycznych rozmiarów baterii bez utraty jej pojemności (a nawet przy jej zwiększeniu), to tego samego nie można powiedzieć o sprzęcie do obrazowania. Dlatego, jeśli firma chce zwiększyć możliwości aparatów, musi mieć na to więcej miejsca. Smukłość będzie natomiast dodatkowym atutem, podkreślającym ulepszoną specyfikację.

Czytaj też: iPhone 16e ledwo zadebiutował, a już są z nim problemy

Inna sprawa, czy taka zmiana spodoba się klientom. Xiaomi 16 może przynieść znaczne zmiany w zakresie specyfikacji i to oczywiście będzie działało na jego korzyść, ale klienci, którzy cenią sobie kompaktowe urządzenia, na pewno będą rozczarowani. Zwłaszcza że wśród flagowców z Androidem wybór jest tutaj naprawdę niewielki. Niby jest jeszcze Galaxy S25, tylko że Samsung nie kwapi się, by ulepszyć w nim takie aspekty, jak pojemność baterii i ładowanie, dlatego dla wielu osób nie jest to telefon marzeń.

Czytaj też: Nowy smartfon Redmi nadchodzi. Na pokładzie gigantyczna bateria i niezapowiedziany jeszcze Snapdragon

Seria Xiaomi 16 powinna zadebiutować dopiero w trzecim kwartale roku, dlatego nie ma co jeszcze mocno opierać się na tych doniesieniach, ponieważ wiele może się zmienić. Mimo wszystko taki kierunek działań, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na rynku, nie byłby dużym zaskoczeniem.