Zacznijmy od różnic między takimi obiektami. Czarne dziury wytwarzają wyjątkowo silne przyciąganie grawitacyjne, dzięki któremu mogą pochłaniać nawet światło. W supermasywnej formie nierzadko tworząc centra galaktyk, sprawiając, że wchodzące w ich skład ciała krążą wokół nich, tak jak ma to miejsce w przypadku Drogi Mlecznej.
Białe dziury to natomiast wyłącznie hipotetyczne obiekty, które zdaniem astrofizyków mogłyby być całkowitym przeciwieństwem czarnych dziur. A skoro mówimy o takiej odwrotności, to nietrudno zrozumieć, iż chodzi o wariant, w którym energia i materia – zamiast podlegać pochłanianiu przez osobliwość czarnej dziury – są z niej emitowane.
W ramach prób skoncentrowanych na zgromadzeniu dowodów na istnienie białych dziur badacze zaprojektowali nowe urządzenie optyczne. Wyjaśniają zasady jego działania w artykule zamieszczonym w Advanced Photonics, zwracając uwagę, że istotną rolę odgrywa tzw. spójna doskonała absorpcja fal świetlnych. Ze względu na polaryzację może dochodzić do pochłaniania bądź emitowania światła, co mogłoby wykazywać podobieństwa do czarnych i białych dziur.
Białe dziury to hipotetyczne odpowiedniki czarnych, pochłaniających światło i materię. Te miałyby natomiast je emitować, co wydaje się potwierdzać działanie pewnego urządzenia optycznego
Jak działa wdrożone narzędzie? Kluczem okazuje się formowanie fali stojącej z padających fal świetlnych. Dzięki oddziaływaniom z udziałem wyjątkowo cienkiego absorbera zachodzi albo pochłanianie albo emisja, co jest zależne od polaryzacji. Na znacznie większą skalę podobny fenomen pozwalałby na odróżnienie czarnej dziury od jej hipotetycznego odpowiednika, czyli białej dziury.
Prowadzone obserwacje utwierdziły ich autorów w przekonaniu, że odpowiednio zaprojektowane urządzenie optyczne może wpływać na fale elektromagnetyczne, osiągając efekt podobny do zachowania grawitacyjnych czarnych i białych dziur. Na podstawie symulacji członkowie zespołu badawczego odnotowali brak odbicia od urządzenia dla analogu czarnej dziury.
Czytaj też: Otworzyli drzwi, których do tej pory nawet nie widzieliśmy. Tak łamiemy prawa fizyki
W przypadku odpowiednika białej dziury występowała natomiast fala stojąca powstająca na skutek interferencji padającego i odbitego światła. Poza badaniem mechanizmów rządzących wszechświatem powstałe narzędzie powinno się sprawdzić również w bardziej przyziemnych zastosowaniach, takich jak technologie wykrywania, kamuflażu czy konwersji energii.