Chiny prześcignęły USA w energetyce jądrowej. To tam będzie wkrótce najwięcej energii z atomu

W świecie, który mierzy się z postępującymi zmianami klimatycznymi, wzrostem globalnych temperatur, topnieniem lodowców i coraz częstszymi katastrofami naturalnymi, jednym z najważniejszych zadań stojących przed ludzkością jest odejście od spalania paliw kopalnych i przejście na zeroemisyjne odnawialne źródła energii. Bez spełnienia tego warunku, nie będziemy w stanie zatrzymać postępujących negatywnych zmian.
Chiny prześcignęły USA w energetyce jądrowej. To tam będzie wkrótce najwięcej energii z atomu

Mówiąc o ekologicznych źródłach energii, zwykle myślimy o energetyce słonecznej i wiatrowej. Problem jednak w tym, że nie mamy możliwości kontrolowania ilości padającego na Ziemię promieniowania słonecznego, ani siły wiatru. W efekcie nie jesteśmy w stanie kontrolować ilości generowanej energii. Z uwagi zatem na to, że energia z fuzji jądrowej to wciąż pieśń odległej przyszłości, pozostaje nam do dyspozycji głównie energetyka jądrowa. Jak się okazuje, pionierem w tej dziedzinie właśnie stały się Chiny,

Po najnowszej decyzji władz Rady Państwa i zatwierdzeniu budowy kolejnych reaktorów jądrowych Chiny mogą pochwalić się aż 102 reaktorami jądrowymi, które albo już działają, albo są w budowie, albo których budowa została zatwierdzona przez władze. Gdy wszystkie te reaktory rozpoczną generowanie energii jądrowej, będą dostarczały one moc sięgającą 113 milionów kilowatów. Ten imponujący wynik stanowi swoisty przełom w chińskiej energetyce. Do 2030 roku Państwo Środka ma szansę stać się największym producentem energii jądrowej na świecie.

Czytaj także: Czy to koniec problemów z energią jądrową? Nowe badania obiecują rewolucję

Przełom nastąpił w niedzielę, podczas spotkania Rady Państwa, w trakcie którego zatwierdzono budowę kolejnych pięciu elektrowni jądrowych, na które składa się 10 nowych reaktorów. W trakcie spotkania także zatwierdzono trzeci etap budowy elektrowni Sanmen w prowincji Zhejiang.

Nowo zatwierdzone inwestycje obejmują pięć dużych projektów realizowanych w prowincjach Guangdong, Zhejiang, Shandong, Fujian oraz w regionie autonomicznym Guangxi Zhuang. W ich ramach powstanie łącznie 10 nowych reaktorów.

Warto tutaj podkreślić, że to nie jest jakiś szczególny skok. Już od kilku lat Chiny regularnie zatwierdzają budowę co najmniej dziesięciu reaktorów jądrowych rocznie. Mamy zatem do czynienia z intensyfikacją wysiłków mających na celu pozyskiwanie coraz większej ilości energii ze źródeł jądrowych.

Obecnie w Państwie Środka aktywnie budowanych jest 28 reaktorów jądrowych, które docelowo dostarczą do sieci energetycznej moc prawie 34 milionów kilowatów. Warto tutaj dodać, że już od 18 lat Chiny są liderem pod względem liczby budowanych reaktorów. Aktualnie ukończonych i dostarczających już energię reaktorów jest na terenie Chin 58. Łącznie generują one moc rzędu 61 gigawatów.

Czytaj także: Lufeng zmieni oblicze energetyki. Chiny budują elektrownię jądrową przyszłości

Przewodniczący Chińskiego Stowarzyszenia Energii Jądrowej (CNEA) przewiduje on, że do 2030 roku moc operacyjna chińskich elektrowni jądrowych wzrośnie z obecnych 61 do 110 milionów kilowatów.

W 2024 roku chińskie elektrownie jądrowe wytworzyły 444,7 miliardów kilowatogodzin energii elektrycznej, co stanowiło 4,72% całkowitej produkcji prądu w kraju i uplasowało Chiny na drugim miejscu na świecie pod względem wytwarzania energii jądrowej. Dzięki temu sektorowi udało się także zredukować emisję dwutlenku węgla o około 334 miliony ton, co jest wyraźnym dowodem na rosnące zaangażowanie Chin w ograniczanie swojego śladu węglowego.