Niebywałe odkrycie we wszechświecie. Wygląda jak nasza galaktyka, ale jej wiek kompletnie się nie zgadza

Zhúlóng to nazwa nadana pewnej wyjątkowo starej galaktyce. Ale wiek nie jest jedyną wyróżniającą ją cechą. Mówimy bowiem o strukturze wykazującej zadziwiające podobieństwo do Drogi Mlecznej.
Niebywałe odkrycie we wszechświecie. Wygląda jak nasza galaktyka, ale jej wiek kompletnie się nie zgadza

Wielki Wybuch nastąpił według kosmologów około 13,8 mld lat temu. W tamtym momencie rozpoczęły się procesy, które ostatecznie doprowadziły do powstania wszechświata, jaki znamy obecnie. Wielką niewiadomą dla naukowców pozostaje to, w jakich okolicznościach ewoluowały galaktyki, a najwięcej tajemnic wiąże się z tymi, które na wczesnych etapach istnienia posiadały zaskakująco imponujące masy.

Czytaj też: Spadają na cele szybko jak meteoryty, ale to nie kosmos, a najnowsza broń przyszłości

Jednym z takich obiektów wydaje się Zhúlóng, czyli galaktyka nazwana na cześć smoka obecnego w chińskiego mitologii. Postać ta, której imię można dosłownie przetłumaczyć jako Smok z pochodnią, pełniła postać Rozjaśniacza Mroku. Nic więc dziwnego, że galaktyka sprzed 12,8 mld lat – będąca jednym z niewielu jasnych punktów w ówczesnym wszechświecie – zyskała takie właśnie miano. 

Astronomowie zajmujący się tą sprawą korzystali z możliwości Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. To właśnie dzięki niemu dostrzegli zaskakująco masywną galaktykę pochodzącą z początków wszechświata. Już samo jej istnienie i masa są intrygujące, a jeszcze ciekawiej robi się, gdy zrozumiemy, że to struktura zadziwiająco podobna do Drogi Mlecznej. 

Galaktyka Zhúlóng już 12,8 mld lat temu była zaskakująco masywna i rozwinięta. Naukowcy chcą zrozumieć, jak to możliwe

Publikacja w tej sprawie trafiła na łamy Astronomy & Astrophysics. Wynika z niej między innymi, że zgromadzone informacje powinny mieć przełożenie na rozwój nowych i mniej podatnych na niedokładności modeli powstawania masywnych galaktyk oraz pochodzenia struktur spiralnych we wczesnym wszechświecie. 

Takie galaktyki są dość charakterystyczne, ponieważ posiadają ramiona spiralne rozchodzące się od środka do zewnątrz – dokładnie tak, jak ma to miejsce w przypadku Drogi Mlecznej. Badacze mają problem z ustaleniem, kiedy takie obiekty zaczęły się pojawiać. Wiadomo, że im dalej wstecz, tym częstotliwość ich występowania jest niższa, przy czym okazują się praktycznie nieistniejące w okresie sprzed ponad 11,5 mld lat.

Czytaj też: Gwiazdy tworzą muzykę, która na nowo pokazuje historię całej naszej galaktyki

Astronomowie zajmujący się galaktyką nazwaną na cześć przedstawiciela chińskiej mitologii opisują, że zawiera on klasyczne wybrzuszenie, a także dysk, w którym zachodzą proces gwiazdotwórcze oraz ramiona spiralne rozchodzące się do zewnątrz. Taka organizacja występująca zaledwie miliard lat po Wielkim Wybuchu prowadzi do stawiania fundamentalnych pytań w tej kwestii. 

Masa Zhúlóng jest podobna jak naszej własnej galaktyki, natomiast jej średnica wynosi 62 000 lat świetlnych. Posiada stosunkowo spokojną supermasywną czarną dziurę, a tempo narodzin tamtejszych gwiazd wynosi od 20 do 155 Słońc rocznie. Sugeruje to, jakoby chodziło o strukturę mającą za sobą relatywnie długi rozwój, po którym przyszedł czas na spokojną “starość”. Ale jak to możliwe, skoro chodzi o obiekt obserwowany na krótko po Wielkim Wybuchu?