Zacząłem grać na nowych GeForce RTX 5000. Tych doświadczeń nie możesz sobie odmówić

Zastanawiasz się nad zakupem nowego laptopa, ale nie do końca wiesz, czy na pewno potrzebujesz go do pełni szczęścia? NVIDIA zadbała o to, aby odpowiedź na takie pytanie była prosta. Po kilkunastu dniach grania na laptopie z kartą GeForce RTX 5090 wiem, że nie były to puste marketingowe slogany.
oplus_1048576

oplus_1048576

NVIDIA miała prosty plan na nową generację kart graficznych GeForce RTX 5000. Jak zawsze miało być po prostu wydajniej, a to akurat firmie udało się zrealizować poprzez podbicie możliwości rdzeni graficznych oraz pamięci VRAM, do których te mają dostęp. Jednak wzrost surowej wydajności jest tylko elementem tej wielkiej układanki zwanej “erą Blackwell”, czyli architektury napędzającej nowe karty firmy NVIDIA. Firma zadbała bowiem również o jednoczesny rozwój oprogramowania oraz technik, które wspólnie wynoszą doświadczenia z grania na zupełnie nowy poziom. Wszystko to jest dostępne bezpośrednio w grach i sprowadza się do kilku ustawień, które nie tylko znacząco zwiększają płynność, ale też poprawiają jakość obrazu. Jak? O tym właśnie poniżej.

Wykwintne podanie zamiast fastfooda. Oto jak gry z GeForce RTX 5000 nabierają nowego smaku

Sekret wyjątkowości kart graficznych GeForce RTX 5000 tkwi w ulepszeniach poczynionych w Deep Learning Super Sampling (DLSS). Wprawdzie nie potrzebujecie tych najnowszych modeli, aby skorzystać ze wszystkich nowości, które przygotowała NVIDIA, ale uwierzcie mi – chcecie tego. Tylko GeForce RTX 5000 wspierają bowiem Multi Frame Generation (MFG), a więc wyniesioną na wyżyny technikę Frame Generation z czasów DLSS 3. Zanim jednak przejdziemy do wspaniałości MFG, zatrzymajmy się na tym, co mogą już na własne oczy zweryfikować właściciele wszystkich GeForce RTX – jeszcze lepszą grafikę w grach dzięki DLSS 4. Specjalistom firmy NVIDIA udało się bowiem wprowadzić po raz pierwszy w historii modele sztucznej inteligencji oparte na transformatorach do użytku w grach w czasie rzeczywistym. To o tyle ważne, że w porównaniu do stosowanych do tej pory konwolucyjnych sieciach neuronowych (CNN), nowszy model znacznie lepiej “rozumie” każdą klatkę i tym samym skaluje ją do wyższej rozdzielczości w precyzyjniejszy sposób, zapewniając tym samym jeszcze lepszą jakość. Widać to na pierwszy rzut oka m.in. w grze Kingdom Come Deliverance 2.

Background
Foreground

Poza tym NVIDIA wprowadziła do DLSS 4 inteligentniejsze przetwarzanie klatek. Oferuje dzięki temu stabilniejszy framerate, znacznie mniej ghostingu i wyższą szczegółowość w ruchu niż DLSS 3.5, bo drobne tekstury i krawędzie są wyraźniejsze, a szybko poruszające się obiekty zachowują więcej szczegółów bez żadnych smug czy migotania. Innymi słowy, granie w najbardziej wymagające gry właśnie stało się przyjemniejsze, ale nawet najpotężniejszy RTX z rodziny 4000 nie potrafi tego, co przedstawiciele GeForce RTX 5000, a mowa o… Multi Frame Generation korzystającej z rdzeni Tensor piątej generacji. Mowa o technice równie kontrowersyjnej co rewolucyjnej, bo wynoszącej na nowe wyżyny całą koncepcję generowania sztucznych klatek, którą zapoczątkowała seria RTX 4000 wraz z techniką Frame Generation. W skrócie? NVIDIA wprowadziła gry w erę, w której wysoka płynność w podwyższonej rozdzielczości jest osiągalna nie tylko za sprawą skalowania obrazu, ale też “tworzenia” a nie renderowania prawdziwych klatek poprzez ich interpolację.

Tak jak w erze Frame Generation algorytm opracowany przez NVIDIA tworzył jedną klatkę poprzez interpolację obrazu na dwóch następujących po sobie wyrenderowanych klatkach i “wstrzykiwania” jej między nie, tak Multi Frame Generation przyniósł już możliwość generowania większej liczby klatek w bardziej precyzyjny sposób. Zamiast polegać tylko na dwóch ostatnich klatkach i wektorach ruchu, jak robiło to DLSS 3, MFG analizuje całą sekwencję wcześniejszych klatek (4, 6, a nawet więcej). aby zbudować na własne potrzeby pełniejsze zrozumienie tego, co dzieje się na ekranie. 

Co istotne, MFG nie ogranicza się do pojedynczego wstrzyknięcia jednej dodatkowej klatki między dwiema rzeczywistymi – w zależności od możliwości gry i sprzętu może generować co najmniej dwie klatki między każdą renderowaną, zwiększając tym samym liczbę klatek na sekundę nawet trzykrotnie. To wszystko dzieje się przy niższym zużyciu energii i niższym opóźnieniu reakcji na ruchy gracza, a to szczególnie w połączeniu z funkcją Reflex, która dba o minimalizację input laga. Z punktu widzenia gracza efekt końcowy to nie tylko więcej klatek, ale też większa stabilność i wrażenie grania na zupełnie nowej generacji sprzętu. Zwłaszcza przy włączonym ray tracingu i ustawieniach ultra, a więc duecie, który np. w takim Cyberpunku 2077 wyciska z każdego sprzętu siódme poty. Spójrzcie tylko na ten wykres. Robi wrażenie, co nie?

Wynik testów laptopa ASUS ROG Strix SCAR 18 (2025) G835

Warto wspomnieć, że aby nadać takiemu podejściu sens, NVIDIA musiała przeprojektować cały schemat generowania klatek w czasie rzeczywistym. Wcześniej wygenerowanie każdej sztucznej klatki wymagało osobnego uruchomienia obliczeń optycznego przepływu oraz sieci neuronowej, co przy generowaniu wielu klatek było zbyt kosztowne. Z DLSS 4 rozwiązano to, czyniąc AI znacznie bardziej wydajną na klatkę. Zaktualizowany model generatora klatek działa raz i generuje wiele klatek pośrednich, a w efekcie jest 40% szybszy i zużywa 30% mniej pamięci niż wcześniej, dzięki czemu pożera mniej wydajności komponentów dla całej magii DLSS. 

Tego typu dodawanie sztucznych klatek może zwiększać input lag, ponieważ te klatki nie odzwierciedlają nowych ruchów gracza, co przekłada się na mniejszą responsywność, czyli reakcję gry na nasze ruchy. Właśnie dlatego technologia DLSS 3 zawsze była powiązana z NVIDIA Reflex, ale teraz, czyli w erze DLSS 4, mimo generowania jeszcze większej liczby sztucznych klatek, NVIDIA twierdzi, że zmniejszyła opóźnienie nawet o połowę. Jak? Częściowo dzięki usprawnieniom w technologii Reflex, a częściowo dzięki wspomnianej wyższej wydajności samego DLSS, co samo w sobie sprawia, że procesor graficzny zwyczajnie nie jest dodatkowo obciążony, więc może szybciej przetwarzać nowe dane wejściowe. Efekt? Wyniki, które wręcz powalają:

Dlaczego granie na laptopach z GeForce RTX 5000 to coś zupełnie nowego?

Laptopy z kartami graficznymi GeForce RTX 5000 nie tylko oferują większą surową moc obliczeniową, ale przede wszystkim wprowadzają szereg nowatorskich rozwiązań, które realnie zmieniają sposób, w jaki doświadczamy gier. Największą rewolucją jest Multi Frame Generation, czyli technika generowania wielu klatek w czasie rzeczywistym przy użyciu tego samego modelu głębokiego uczenia (transformatorów), z którego korzysta ChatGPT. Dlatego zresztą NVIDIA twierdzi, że DLSS 4 to największa rewolucja technologii aż od 2020 roku. 

W połączeniu z Reflex i nowym podejściem do optymalizacji opóźnień, seria kart graficznych GeForce RTX 5000 wyznacza nowy standard płynności, responsywności i jakości grafiki w grach. Dlatego właśnie cały ten zestaw zmian przygotowanych dla nas przez firmę NVIDIA zapoczątkował wręcz nową erę grania.

Lokowanie produktu: NVIDIA