Microsoft stara się poprawić wygląd ikon baterii na pasku zadań Windows 11

Windows 11 nie jest wolny od błędów, jednakże Microsoft skupia się nie tylko na poprawie aspektów technicznych, ale również wizualnych. Jedną z szykowanych nowości jest wprowadzenie kolorowych ikonek baterii na pasku zadań. Choć są one już gotowe w edycjach Canary, wciąż nie wiemy, kiedy trafią do wydań stabilnych.
Windows 11 Notatnik
Windows 11 Notatnik

W poście na Reddicie Jennifer Gentleman (Jen), główna menedżerka programu w firmie Microsoft, zaznaczyła, że nie może podać szacunkowego czasu realizacji, ale zapewniła, że Microsoft pracuje nad tym, aby te kolorowe ikony były dostępne dla wszystkich użytkowników systemu Windows 11.

Kolory w Windows 11 to także informacje

Microsoft już od pewnego czasu pracuje nad zmianami ikonki baterii. Ma to nie tylko na celu dodanie kolorów do paska zadań, ale także aspekty praktyczne – każda barwa coś oznacza. W systemie Windows 11 nakładki ikon, takie jak ikony ładowania czy oszczędzania energii, zostały przeniesione z lewego górnego rogu na środek baterii, dzięki czemu nie zajmują zbyt dużo miejsca na pasku zadań.

Kolor żółty oznacza tryb oszczędzania energii, a kolor zielony to ładowanie. Podczas korzystania z inteligentnego ładowania, gdy stan akumulatora wynosi od 0% do 80%, pojawia się ikonka błyskawicy. Jeśli poziom naładowania baterii jest niski (1-5%), zamiast dużego “X” zobaczysz bardzo cienki, czerwony pasek. Wygląda to w ten sposób:

Windows 11 bateria
fot.: WindowsLatest

Czytaj też: Windows 11: 10 ulepszeń, które usprawnią jego działanie

Trzeba przyznać, że nowa kolorystyka ma sens i jest bardziej praktyczna. Na razie nie widać kolorowych ikon baterii w systemach Windows 11 24H2 i 23H2, ale wkrótce mają się pojawić. Microsoft w webcaście wyjaśnił ideę wprowadzenia zmian: “inteligentne ładowanie jest w większości konfigurowane przez producenta urządzenia (OEM). Kontrolowane zazwyczaj za pomocą aplikacji OEM, takich jak Surface, HP, Dell itd. Pomysł polega na ochronie żywotności baterii poprzez ograniczenie stałych, czyli pełnych w 100% ładowań”.

Interesujące jest to, że firma rozpoczęła pracę nad projektem prawie rok temu i prace nad nim trwają do dziś. Podobno użytkownicy nie mogli wyraźnie zrozumieć poziomu naładowania baterii lub stanu ładowania.