Dronami na Rosję i Białoruś. NATO ma prosty plan na walkę z potencjalnym wrogiem

Świat zna już przykład pewnego jegomościa, który z muru na granicy zrobił sobie jedną z obietnic wyborczych, ale ten mur, którego ogłosiło właśnie NATO, będzie czymś zupełnie innym. Zamiast długim pasem betonu i zbrojeń, będzie bowiem murem naszpikowanym nowoczesną technologią.
Dronami na Rosję i Białoruś. NATO ma prosty plan na walkę z potencjalnym wrogiem

Od Polski aż po Norwegię. Zbudujemy mur, ale nie taki, jak myślisz

NATO uruchomiło ambitny projekt budowy tzw. Ściany Dronów, a więc zaawansowanego systemu nadzoru i obrony, który ma rozciągać się wzdłuż wschodniej granicy Sojuszu od Norwegii aż po Polskę, czyli na długości ok. 2980 kilometrów. Inicjatywa ta jest odpowiedzią na rosnące napięcia z Rosją oraz zagrożenie ze strony działań hybrydowych, a więc takich, które łączą tradycyjne operacje militarne z nieregularnymi i pozamilitarnymi środkami oddziaływania na przeciwnika. Jej celem nie jest tylko zwycięstwo na polu bitwy, lecz destabilizacja kraju, osłabienie morale społeczeństwa i paraliż struktur państwowych.

Czytaj też: Chiny trzymały to w sekrecie. Teraz zdradziły światu wszystkie szczegóły

Dron – zdjęcie poglądowe /Fot. Unsplash

Na tę chwilę wiemy, że planowany kompleksowy system obrony łączy najnowocześniejsze technologie, a w tym:

  • Drony zwiadowcze oparte na SI – bezzałogowce patrolujące przestrzeń powietrzną, dostarczające dane wywiadowcze w czasie rzeczywistym.
  • Czujniki naziemne – rozmieszczone w newralgicznych punktach, wykrywające ruch i potencjalne zagrożenia.
  • Mobilne platformy antydronowe – mające na celu neutralizację wrogich dronów i zwiększenie skuteczności całego systemu.
  • Nadzór satelitarny – zapewniający szerszy obraz sytuacyjny i wspomagający zbieranie danych na całej długości granicy.

Nie będą to więc jedynie drony, a kompleksowy system, mający na celu przeciwdziałanie wszelkim ruchom ze strony państw za naszą wschodnią granicą. Projekt prowadzony jest pod przewodnictwem Niemiec we współpracy z sześcioma państwami NATO – Estonią, Łotwą, Litwą, Finlandią, Polską i Norwegią. W budowę tej Ściany Dronów zaangażowano oczywiście szereg firm obronnych, a w tym niemiecką Quantum Systems oraz estońską DefSecIntel Solutions. Współpraca tych firm pokazuje, jak duże znaczenie w nowoczesnym bezpieczeństwie mają zaawansowane rozwiązania technologiczne.

Czytaj też: Ukraińskie drony nie do zatrzymania. Ta technologia zmienia oblicze wojny

Polska amunicja krążąca Warmate, drony Switchblade, Warmate, dron Warmate, amunicja krażąca Warmate,
Polskie drony Warmate

Nasz kraj gra jednak we własną grę, bo aktualnie Polska oprócz udziału w programie Ściany Dronów realizuje też własną inicjatywę Tarcza Wschód, której celem jest umocnienie granicy z Rosją i Białorusią. Projekt obejmuje budowę infrastruktury obserwacyjnej, zapór przeciwpancernych, bunkrów oraz wdrożenie zaawansowanych systemów zwiadowczych. Szacowany koszt inwestycji to około 2,3 miliarda euro, więc to jeden z największych programów obronnych w historii Polski.

Czytaj też: Chińscy superżołnierze to nie science fiction. Pentagon bije na alarm

Projekt Ściany Dronów jest zdecydowanym krokiem w stronę proaktywnej obrony wschodnich granic NATO. Ma odstraszać potencjalnych agresorów i wzmocnić gotowość Sojuszu na wypadek eskalacji. Równocześnie jednak rodzi pytania o równowagę między działaniami obronnymi a dyplomacją oraz o możliwe ryzyko dalszej eskalacji napięć. Samo zastosowanie technologii opartych na SI, rozpoznaniu satelitarnym i systemach przeciwdronowych może znacznie zwiększyć skuteczność reagowania i nadzoru, ale jednocześnie wymaga rozważnego podejścia do ich integracji w istniejącą strukturę bezpieczeństwa.