Stworzyli rower-marzenie do wypraw po górskich szlakach. Dasz się przekonać?
ORE 9 RDO wykorzystuje ramę z włókna węglowego, która to została wykonana w technologii Race Day Optimized (RDO), co gwarantuje zarówno niską masę, jak i wysoką sztywność. Rama jest o 5,5% lżejsza od innego modelu RLT, a jednocześnie sztywniejsza o 28% w rejonie suportu i tylnej osi oraz o 11% skrętnie w rurze sterowej. Wyróżnia się też progresywną geometrią, bo kąt główki ramy wynosi 69°, co zwiększa stabilność na zjazdach i w technicznym terenie, podczas gdy kąt rury podsiodłowej wynosi 73°, zapewniając tym samym kompromis między efektywnością pedałowania a komfortem. Została też przystosowana do montażu amortyzowanego widelca o skoku do 40 mm, co daje możliwość dopasowania roweru do preferencji użytkownika.
Czytaj też: Elektryczne rowery Nova i Nova Pro mają jedną cechę, która deklasuje wszystkie inne modele

Jako że ORE 9 RDO został zaprojektowany z myślą o wszechstronności, oferuje duży prześwit, dzięki czemu przyjmie opony do rozmiaru nawet 700x50c, zapewniając tym samym lepszą trakcję i komfort w trudnym terenie. Rama zawiera także szereg mocowań, bo trzy uchwyty na bidony wewnątrz trójkąta głównego, dodatkowe mocowania pod dolną rurą oraz na rurze górnej (do montażu toreb lub narzędzi). Innymi słowy, możecie z niego zrobić woła roboczego na nawet najdłuższe trasy, choć warto zauważyć, że nie znajdziemy w nim żadnych mocowań na widelcu.
Czytaj też: Pełen stali i potencjału. Tak zbudujesz rower dla największych twardzieli


ORE 9 RDO obsługuje napędy 1x oraz 2x – zarówno te mechaniczne, jak i elektroniczne. Jest też wyposażony w uniwersalny wieszak przerzutki (UDH), co zapewnia kompatybilność z różnymi systemami napędowymi, a na dodatek obsługuje także wewnętrzne prowadzenie przewodów dla sztycy regulowanej 27,2 mm, co pozwala na jeszcze lepsze przygotowanie do jazdy w terenie. Podczas gdy sam frameset kosztuje 2999 dolarów, pełnoprawne rowery można kupić w cenie od 4299 do 5299 dolarów i co tu dużo mówić… nie są to typowe jednoślady dla każdego.


Czytaj też: Nowy rowerowy król gór? Większa moc, cichszy silnik i więcej zasięgu
Niner ORE 9 RDO to ciekawa propozycja dla osób szukających gravela z “pazurem”. Takiego, który jest zdolny do poruszania się po technicznych trasach, a jednocześnie lekkiego i zwinnego. Dzięki przemyślanej konstrukcji i możliwości personalizacji rower ten może stanowić pomost między szutrową jazdą a światem MTB.