OnePlus Watch 3 znów dostępny w sprzedaży po wpadce z literówką

Literówki zdarzają się każdemu, jednak nie zawsze mają one aż takie skutki. Niedawno swoją premierę zaliczył OnePlus Watch 3, następca świetnie ocenianego Watch 2. Jak zwykle pojawiła się promocja na start, dzięki której zakup był i w zasadzie wciąż jest bardzo atrakcyjny. Jeśli rozważacie nabycie tego modeli, od razu ostrzegam – na dostawę trochę trzeba było poczekać, a winowajcą jest właśnie wspomniana literówka.
OnePlus Watch 3 znów dostępny w sprzedaży po wpadce z literówką

OnePlus Watch 3 – „Meda in China”

Przed tygodniem swoją premierę zaliczył nowy smartwatch marki OnePlus, przynosząc ze sobą sporo ulepszeń. Choć na pierwszy rzut oka można ich nie dostrzegać, to producent postarał się o zwiększenie ekranu wraz z jego szczytową jasnością, wzmocnienie całej konstrukcji i uczynienie jej bardziej funkcjonalną, poprzez wprowadzenie możliwości kontrolnych do elementu korony – można nim teraz nawigować po interfejsie użytkownika. OnePlus Watch 3 znów działa na dwuprocesorowej architekturze, łącząc Snapdragona W5 z niestandardowym koprocesorem BES 2800. WearOS 5 zapewnia dostęp do aplikacji i wszystkich najważniejszych funkcjonalności z poziomu zegarka. Poprawy doczekała się również bateria, chociaż żywotność już u poprzednika była jedną z najmocniejszych stron.

Czytaj też: OnePlus Watch 3 z tytanową konstrukcją zadebiutował. Ulepszeń jest wiele

Biorąc pod uwagę wszystkie ulepszenia oraz świetną opinię, jaką ma Watch 2, najnowszy Watch 3 powinien być sukcesem. Niestety nie obyło się bez wpadki, jednak tym razem nie chodzi o jakieś awarie czy poważne błędy produkcyjne, a o literówkę, która pokrzyżowała plany firmy. Po odwróceniu zegarka, z drugiej strony koperty, zauważono bowiem napis „Meda in China”. Firma przyznała się do błędu bardzo szybko, bo jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia. Ogłosiła również, że chociaż rozpoczęcie sprzedaży było planowane na 25 lutego, zegarek nie trafi do klientów tak szybko.

Źródło: Android Authority

W komunikacie prasowym możemy przeczytać, że „data rozpoczęcia sprzedaży długo oczekiwanego zegarka OnePlus Watch 3, początkowo ustalona na 25 lutego 2025 r., została przesunięta na kwiecień 2025 r.”. Potwierdzono również, że opóźnienie było „wynikiem drobnego błędu typograficznego zidentyfikowanego pod tarczą zegarka, który firma usuwa w nowej partii”. Klienci, którzy dostali swój zegarek z błędem, mogą go wymienić bez żadnych problemów. Mogą również go zachować, jakby chcieli mieć wyjątkowy model – niektórzy cenią sobie właśnie takie egzemplarze.

Czytaj też: Xiaomi 15 Ultra przygotowuje się do premiery. Producent ujawnia oficjalnie jego wygląd

Jeśli dopiero nosiliście się z zamiarem zakupu, musicie mieć na uwadze duże opóźnienie w dostawie. Na stronie producenta informacja o tym, kiedy przewidywane są dostawy, znajduje się na samym dole, przy czerwonym przycisku z napisem „Wpłać depozyt”. W chwili pisania tego artykułu jest oznaczone, że wysyłka rozpocznie się za 48 dni. Na szczęście OnePlus Watch 3 wciąż dostępny jest z rabatem, a dodatkowo można otrzymać w gratisie słuchawki OnePlus Nord Buds 3 Pro za darmo, więc jeśli się wam nie spieszy, możecie zakupić go już teraz. Pamiętajcie tylko, że na wysyłkę trochę poczekacie.

[Aktualizacja] OnePlus Watch 3 kazał na siebie długo czekać

Minęło trochę czasu od pamiętnej wpadki “Meda in China” w smartwatchach OnePlus. Głośno było o tym pod koniec lutego i od tamtej pory producent wstrzymał sprzedaż zegarka na całym świecie. Na szczęście teraz, gdy wejdziecie na stronę producenta, znajdziecie tam informacje, że szacowany termin dostawy to około 17 kwietnia, więc jest to standardowy tydzień, który zwykle obowiązuje w przypadku urządzeń OnePlus w oficjalnym sklepie. Zegarek nadal kosztuje 299 euro, co jest dobrą wiadomością, ponadto wciąż możecie liczyć na gratis w postaci słuchawek Nord Buds 3 Pro, ale jest jeszcze możliwość wyboru dodatkowych pasków, również za darmo (na jeden zegarek przypada jeden prezent). Oczywiście słuchawki bardziej się opłacają.

Przy okazji wspomnę jeszcze o bardzo ciekawej kwestii, która została zauważona w USA. U nas cena się nie zmieniła, ale w Stanach Zjednoczonych OnePlus Watch 3 nagle podrożał z 329,99 dolarów do 499,99 dolarów. To wzrost aż o 51% i chociaż firma nie wyjaśniła tego w żaden sposób, można się domyślać, że jest to związane z wojną celną, prowadzoną teraz przez Trumpa przeciwko Chinom. Mimo wszystko taka zmiana cen bez żadnego słowa nie wygląda dobrze i nic dziwnego, że klienci z USA są oburzeni.