Planetoida sprzed 150 mln lat zadziwia wyglądem. Sonda Lucy właśnie ją sfotografowała

NASA zamieściła w sieci zdjęcia, na których możemy podziwiać planetoidę Donaldjohanson. Już sama jej nazwa nie jest przypadkowa, a im więcej dowiecie się na temat tego obiektu, tym bardziej zrozumiecie, dlaczego poświęcone mu badania są wyjątkowo ważne.
Planetoida sprzed 150 mln lat zadziwia wyglądem. Sonda Lucy właśnie ją sfotografowała

Zacznijmy od nazwy. Nadano ją ku czci Donalda Johansona, antropologa, który odkrył skamieniałe szczątki pewnego hominida. Odnalezione w Etiopii w latach 70. ubiegłego wieku, okazały się należeć do samicy australopiteka zamieszkującej ten obszar około 3,2 mln lat temu. Poświęcone szkieletowi badania zapewniły nieosiągalny wcześniej wgląd w ewolucję naszych przodków.

Czytaj też: Sonda Parker Solar Probe minęła Słońce z ogromną prędkością. Pobiła dwa rekordy za jednym razem

Na podobnej zasadzie – choć w dziedzinie astronomii – może to wyglądać w przypadku tytułowego obiektu. Śledzony przez instrumenty znajdujące się na wyposażeniu sondy Lucy, został niedawno sfotografowany w imponujących szczegółach. Tym sposobem planetoida Donaldjohanson jest widoczna w pełnej krasie. Nie trzeba się jej długo przyglądać, by zwrócić uwagę na nietypowy kształt. 

Ten może nieco przywodzić na myśl fistaszka, z dwiema “kopułami” połączonymi węższym grzbietem. W tej formie może kryć się zaskakująco wiele informacji na temat tego, w jakich okolicznościach formowała się planetoida i co może nam powiedzieć o przeszłości Układu Słonecznego. Sonda Lucy obserwowała ją z odległości zaledwie 960 kilometrów, co było wystarczające, by potwierdzić, iż Donaldjohanson utworzyła się w konsekwencji zderzenia dwóch obiektów. 

Planetoida Donaldjohanson to zaledwie wstęp do faktycznej misji sondy Lucy. Ta skupi się ostatecznie na obiektach zwanych Trojańczykami

Jedną z zaskakujących informacji, które pojawiły się w toku ostatnich analiz było to, że opisywana planetoida ma około 8 kilometrów długości, czyli więcej, niż sądzono. Jej szerokość to natomiast około 3,5 kilometra w najszerszym miejscu. Obecny etap działań sondy Lucy nie jest głównym aspektem misji sondy Lucy. Takowym ma być eksploracja obiektów zwanych Trojańczykami, czyli planetoid znajdujących się w okolicach orbity Jowisza.

Czytaj też: Zabójcza planetoida stwarzała ryzyko dla Ziemi. Teraz zagraża naszemu sąsiadowi

Ze względu na fakt, iż żaden inny statek kosmiczny nie dotarł w te okolice, astronomowie będą mieli okazję do odhaczenia historycznego wyczynu. Właśnie wtedy Lucy (której nazwa przecież także jest powiązana z postacią Donalda Johansona) będzie mogła dostarczyć przełomowych informacji na temat powstania i ewolucji naszego układu. Na pierwszy ogień w gronie Trojańczyków ma pójść planetoida Eurybates. Przelot w jej okolicach jest planowany na sierpień 2027 roku. Cztery kolejne takie manewry zostaną zrealizowane między 2027 a 2033 rokiem.