Sądzą bowiem, iż PSR J0311+1402 może okazać się swego rodzaju brakującym ogniwem między szybko i wolno obracającymi się źródłami radiowymi. To konkretne znajduje się około 2600 lat świetlnych od Ziemi i znalazł się w centrum zainteresowania autorów publikacji zamieszczonej w The Astrophysical Journal Letters.
Czytaj też: Tak potężnego promieniowania jeszcze nie widzieli. Pulsarowy rekord zmierzony przez obserwatorów kosmosu
Poza samym odkryciem, na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt: stojący za nim naukowcy wykorzystali metodę, która jest rewolucyjna i w przyszłości powinna pozwolić na identyfikację kolejnych nietypowych obiektów. Już teraz naukowcy mają konkretne plany w tej materii, ponieważ będą chcieli dążyć do stworzenia pomostu między szybko obracającymi się pulsarami, a ich istnymi przeciwieństwami.
Istnienie pulsarów jest czymś fascynującym, ponieważ są to martwe gwiazdy, które mają gigantyczną gęstość, przez co nawet przy niewielkich rozmiarach mogą emitować wyjątkowo silne pola magnetyczne. Co więcej, obracają się z imponującą częstotliwością, emitując przy tym sygnały, które mogą docierać do Ziemi. Tamtejsze wiązki promieniowania pochodzą z biegunów, a jeśli dostaną się do naszej planety, to astronomowie zwykle mogą dostrzec za pomocą fal radiowych błyski światła pojawiające się przy każdym obrocie.
Pulsar oddalony o około 2600 lat świetlnych emituje sygnały z relatywnie niską częstotliwością, dlatego naukowcy uznają go za swego rodzaju brakujące ogniwo
Rekordowo szybkie pulsary mogą emitować wiele sygnałów w ciągu sekundy, podczas gdy te zaliczane do najwolniejszych zwykle błyskają nie rzadziej niż co 10 sekund. Na tym tle PSR J0311+1402 z pewnością się wyróżnia, wszak zmierzona w jego przypadku częstotliwość rozbłysków to aż 41 sekund. To wciąż nie rekord, ponieważ zidentyfikowany w 2022 roku pulsar osiągnął wynik wynoszący… 18 minut. Było to prawdziwym szokiem, a do rozwikłania zagadki może posłużyć główny bohater tego artykułu.
Naukowcy są niemal pewni, że muszą znaleźć brakujące ogniwo między wolno i szybko rotującymi pulsarami. PSR J0311+1402 wydaje się takim czymś. Najpierw dostrzegli go z wykorzystaniem teleskopu ASKAP, a następnie zaangażowali do działania kolejne instrumenty. Wszystko po to, aby zmierzyć jasność, okres i polaryzację. Zebrane dane nie są zgodne z tym, co wiemy o mechanizmach prowadzących do wytwarzania fal radiowych przez pulsary.
Czytaj też: Wyjątkowo ciężka antycząstka zabrała naukowców w podróż do początków wszechświata
Dlaczego? To proste: jeśli pulsar obraca się zbyt wolno, to emisje radiowe wcale nie powinny występować. Tu tempo rotacji jest niskie, a emisje i tak się pojawiają. Mając nowe opcje w swoim naukowym arsenale, astronomowie będą chcieli znaleźć więcej obiektów pośrednich, które będą brakującym ogniwem na podobnej zasadzie, jak PSR J0311+1402. Może się okazać, że takich wolniej obracających się pulsarów jest zaskakująco dużo: po prostu badacze nie dysponowali narzędziami pozwalającymi na ich identyfikację. W przypadku ASKAP takim instrumentem jest CRACO.