RotaLuber otwiera nową erę w smarowaniu łańcuchów rowerowych
Proces konserwacji rowerów wymaga nieco materiałów i narzędzi, a każde narzędzie zwiększające precyzję i szybkość prac jest na wagę złota. Zaprezentowany właśnie światu RotaLuber spełnia oba te wymogi, jako gadżet zaprojektowany specjalnie do zrewolucjonizowania całego procesu smarowania łańcucha. Twórcą urządzenia jest James Cooke, a więc były menedżer R&D Kawasaki, który w realizacji tego projektu skorzystał z druku 3D, aby przekuć na rzeczywistość akcesorium, które rozwiązuje wiele typowych problemów związanych z tradycyjnymi metodami smarowania.
Czytaj też: Wymyślili idealne zabezpieczenie rowerowe. Po prostu musisz to mieć


Tradycyjne metody często skutkują nadmiernym zużyciem środka smarnego, co wiąże się nie tylko z koniecznością dokładnego czyszczenia łańcucha po smarowaniu, ale też zwyczajnym marnotrawstwem, a na dodatek potencjalnym obciążeniem dla środowiska. RotaLuber eliminuje ten problem, bo wedle pomysłodawcy zużycie smaru dzięki temu gadżetowi może spaść nawet o 30%, a żywotność napędu wzrosnąć aż o 40% (oczywiście względem błędnie nasmarowanego łańcucha). To rozwiązanie tym samym nie tylko oszczędza nasze pieniądze, ale także wspiera ekologiczne podejście do serwisowania roweru.
Czytaj też: Jeździsz na nim, ale wkrótce może być to nielegalne. Chcą uderzyć w rowery
Jak więc to działa? W skrócie RotaLuber wyróżnia się unikalnym mechanizmem, który umożliwia nanoszenie środka smarnego bezpośrednio na każde ogniwo łańcucha. Po prostu zakładamy RotaLuber na łańcuch, zaczynamy obracać korbą i ściskać delikatnie buteleczkę, a reszta “robi się sama”. Gwarantuje to czterozębowe koło z mikrootworami oraz gumowy pasek wprawiający rolki w ruch, które to sprawiają, że smar wnika dokładnie tam, gdzie jest najbardziej potrzebny. Taka dokładna aplikacja ogranicza nadmiar środka smarnego, zmniejszając tym samym bałagan i straty często drogiego specyfiku.



Czytaj też: Pokazali elektryczny rower z kołem, o jakim nie śniłeś. Czy KOSMOS jest zbyt idealny, żeby był prawdziwy?
Co ciekawe, z myślą o użytkownikach rowerów elektrycznych, gdzie cofanie korby może być utrudnione, zespół RotaLuber opracował też specjalne narzędzie Backpedal Tool z nylonu drukowanego w 3D. Ten dodatek umożliwia obracanie korby do tyłu nawet w e-bike, co z kolei pozwala na skuteczne smarowanie łańcucha bez potrzeby manipulacji przy samym napędzie. Nie są to jednak tanie narzędzia, bo choć produkcja kosztuje zapewne grosze, tak sam pomysł jest na tyle nowatorski, że pozwolił producentowi wycenić RotaLuber na 39,95 dolarów, a Backpedal Tool na 16,95 dolarów.