Samsung i bezproblemowe aktualizacje. Ta funkcja rozdawana jest chyba w jakiejś loterii

Czasem naprawdę trudno powiedzieć, na jakiej zasadzie Samsung udostępnia niektóre ulepszenia. Świetnym przykładem jest ładowanie 45 W, które trafia do średniaków, ale do Galaxy S25 albo do składaków już nie. Podobną sytuację mamy w przypadku funkcji, jaką są bezproblemowe aktualizacje. Trudno nie odnieść wrażenia, że działa to trochę na zasadzie loterii.
Samsung i bezproblemowe aktualizacje. Ta funkcja rozdawana jest chyba w jakiejś loterii

Samsung wciąż opornie wdraża bezproblemowe aktualizacje

Na początku przypomnę pokrótce, czym są bezproblemowe aktualizacje. Funkcja ta wykorzystują dwie identyczne partycje systemowe. Podczas pobierania i instalowania aktualizacji, jest ona zapisywana na partycji, która aktualnie nie jest używana przez system. Dzięki temu cały proces instalacji może przebiegać w tle, podczas gdy my normalnie korzystamy z telefonu. Nie ma potrzeby długiego oczekiwania na zakończenie instalacji po ponownym uruchomieniu urządzenia. Sam restart jest nadal konieczny, ale trwa znacznie krócej, ponieważ sprowadza się jedynie do przełączenia między dwiema partycjami. Jest to więc wygodniejszy sposób niż ten zwykły, bo nie tracimy dostępu do telefonu na zbyt długo.

Czytaj też: Samsung prezentuje pancerny duet do zadań specjalnych — Galaxy XCover7 Pro i Tab Active5 Pro

Bezproblemowe aktualizacje to funkcja, która znacząco poprawia komfort użytkowania smartfonów z Androidem. Eliminuje ona frustrujące, wielominutowe oczekiwanie na zainstalowanie aktualizacji po ponownym uruchomieniu urządzenia. Użytkownik może w tym czasie nadal korzystać z telefonu, a sam restart trwa zaledwie kilka sekund. Wprowadzenie tej technologii jest szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, gdy aktualizacje systemowe i zabezpieczeń są kluczowe dla ochrony przed zagrożeniami i zapewnienia stabilnego działania urządzenia. Im szybciej i wygodniej przebiega proces aktualizacji, tym większa szansa, że użytkownicy będą regularnie instalować najnowsze wersje oprogramowania.

Czytaj też: Kryzys Apple Intelligence? Firma stawia na analizę danych, by dogonić rywali

Chociaż na Androidzie bezproblemowe aktualizacje nie są nowością. Południowokoreański gigant ma wobec nich chyba bardzo nieufny stosunek. W tym roku Samsung wdrożył tę funkcjonalność we flagowej serii Galaxy S25 oraz w popularnym modelu Galaxy A55. Naturalnym wydawało się więc, że wszystkie nowo wprowadzane urządzenia południowokoreańskiego giganta będą standardowo oferować tę wygodną opcję. Cóż… rzeczywistość okazała się bardziej złożona. Niedawno wprowadzone na rynek europejski modele Galaxy A26 i Galaxy A36 otrzymały swoje pierwsze aktualizacje oprogramowania. I tutaj, zgodnie z przysłowiem, mamy dobre i złe wieści. Dobra informacja jest taka, że Galaxy A36 faktycznie wspiera bezproblemowe aktualizacje.

Czytaj też: Składany iPhone zapożyczy jedną z funkcji Galaxy Z Fold. Oby Apple zrobił to lepiej

Zła wiadomość dotyczy Galaxy A26, który tej funkcji nie otrzymał. Trudno doszukać się w tym logiki, ale taka jest obecna sytuacja. Na swoją pierwszą aktualizację czeka jeszcze Galaxy A56, jednak w tym przypadku mamy nadzieję na wsparcie bezproblemowych aktualizacji, biorąc pod uwagę, że jego poprzednik je oferuje. Naprawdę ciężko powiedzieć, dlaczego firma tak się wzbrania przed tym krokiem. Spekuluje się, że może to być związane z optymalizacją pamięci w urządzeniach z niższej i średniej półki cenowej, gdzie dodatkowa partycja systemowa mogłaby być znaczącym obciążeniem. Inne teorie sugerują, że może to wynikać z chęci większej kontroli nad procesem aktualizacji lub specyficznych rozwiązań systemowych stosowanych przez Samsunga (One UI).

Czytaj też: Samsung w tarapatach? Pojawiają się problemy z Galaxy S25 Ultra

Niezależnie jednak od powodów, takie działania frustrują użytkowników. Zwłaszcza że brak tu jakiejkolwiek konsekwencji w podejściu do tej zmiany, bo raz mamy flagowce, kiedy indziej średniaki, ale też nie wszystkie. Pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości Samsung przyjmie bardziej jednolite podejście i uczyni tę wygodną i ważną funkcję standardem we wszystkich swoich nowych smartfonach.