Galaxy S25 Ultra zmaga się z poważnymi problemami z aparatem
Najnowsze doniesienia od użytkowników Galaxy S25 Ultra są alarmujące. Wielu z nich skarży się na gwałtowne drgania i wibracje nowego, 50-megapikselowego aparatu ultraszerokokątnego – jednej z dużych, tegorocznych nowości. Problem ten, manifestujący się w postaci wyraźnie niestabilnego obrazu w wizjerze i towarzyszącego mu dźwięku, praktycznie uniemożliwia korzystanie z tego kluczowego obiektywu. Co gorsza, usterka wydaje się występować nie tylko w natywnej aplikacji aparatu, ale również w popularnych aplikacjach firm trzecich, takich jak Snapchat.
Czytaj też: Czy to nowy król wytrzymałości? Xiaomi 16 dostanie gigantyczną baterię
Początkowe podejrzenia kierowały się ku wadliwej optycznej stabilizacji obrazu (OIS), jednak ultraszerokokątny obiektyw w S25 Ultra prawdopodobnie jej nie posiada. To sugeruje, że źródłem problemu może być mechanizm autofokusa lub inne komponenty sprzętowe aparatu. Nie wyklucza się również wpływu oprogramowania, zwłaszcza że niektórzy użytkownicy zauważyli problem dopiero po niedawnej aktualizacji. Skargi na ten temat znajdziemy na Redditcie, X i forach społeczności Samsunga, gdzie tylko ich przybywa. Problem może nie jest powszechny, ale nie jest też na tyle rzadki, by go ignorować.
Niepokojące są również relacje użytkowników, którzy oddali swoje telefony do autoryzowanych serwisów. W wielu przypadkach diagnoza była jednoznaczna: usterka sprzętowa, co skutkowało wymianą całego modułu aparatu. To poważny sygnał, który powinien skłonić wszystkich dotkniętych problemem do jak najszybszego kontaktu z oficjalnym serwisem Samsunga. Pokazuje też, że gigant, serwując nam w tym roku znaczne ulepszenie modułu ultraszerokokątnego, nie sprawdził wszystkiego odpowiednio dokładnie.
Czytaj też: Oppo nie zwalnia tempa. Już szykuje kolejny model, tym razem z serii K

Dodatkowo, niektórzy użytkownicy Galaxy S25 zgłaszają drobniejsze błędy i niedociągnięcia w oprogramowaniu, co w połączeniu z problemami z aparatem w wersji Ultra maluje obraz nieco rozczarowującej premiery flagowej serii w tym roku. A przecież to nie wszystko. Seria S25 trafiła na rynek z One UI 7, jednak pozostałe modele producenta (z wyłączeniem kilku tegorocznych nowości) wciąż czekają na aktualizację. Ta teoretycznie ruszyła tydzień temu, ale już wspomina się o poważnym błędzie, jaki generuje w modelach z serii Galaxy S24 – ich użytkownicy nie są w stanie odblokować swojego smartfona. Z tego powodu Samsung podobno wstrzymał aktualizacje do rozwiązania problemów. Choć oficjalnych komunikatów w tej sprawie jeszcze nie ma, spekulacje te budzą niepokój, zwłaszcza w kontekście obietnic Samsunga dotyczących szybkiego udostępniania nowego oprogramowania, co zupełnie nie ma odniesienia do sytuacji w tym roku.
Czytaj też: Posiadacze OnePlus 13 mogą już testować Androida 16
Czy Samsung zdoła szybko uporać się z tymi problemami i odzyskać zaufanie użytkowników? Czas pokaże. Jedno jest pewne – rok 2025 stawia przed południowokoreańskim gigantem poważne wyzwania, a fani z niecierpliwością (i frustracją) czekają na oficjalne stanowisko firmy w sprawie drżącego aparatu i potencjalnych opóźnień oprogramowania.