Sztuczna inteligencja winduje ceny sprzętu. Producenci zapowiadają kolejne podwyżki

Ostatnio obserwujemy ciągły rozwój sztucznej inteligencji i na razie nie zanosi się, by ten trend szybko się skończył. Niestety widać też tego skutki, czyli wzrosty cen sprzętu towarzyszącego i umożliwiającego obsługę AI. Chyba każdy, kto przeczytał to zdanie, pomyślał teraz o kartach graficznych, których ceny poszły ostro w górę i o tym, że mają powiązania właśnie z AI. Oczywiście nie jest to błędne skojarzenie, ale zapominamy przy tym również o zapotrzebowaniu na dużą ilość pamięci DRAM i NAND flash. Są one ważne, ponieważ obie technologie są niezbędne dla efektywnego działania systemów sztucznej inteligencji, a ich rola będzie rosła wraz z rozwojem tej dziedziny. 
Micron
Micron

Micron potwierdził swoje plany podniesienia cen pamięci, powołując się na silny popyt na pamięć DRAM i NAND flash w nadchodzących latach 

Zacznę od podstaw, aby każdy zrozumiał, jak ważny jest ten sprzęt w kontekście sztucznej inteligencji, i aby nikt nie oburzał się na wzrost cen, który ostatnio obserwujemy. Najpopularniejsze pamięci DRAM zapewniają bardzo szybki dostęp do danych, co jest kluczowe dla procesów uczenia maszynowego i wnioskowania, gdzie modele AI muszą przetwarzać ogromne ilości danych w czasie rzeczywistym. Pamięć NAND flash jest natomiast używana do trwałego przechowywania danych, takich jak zbiory danych treningowych, modele AI i wyniki obliczeń. Aby to lepiej zobrazować, warto dodać, że ten drugi rodzaj pamięci jest powszechnie stosowany w urządzeniach mobilnych i systemach wbudowanych, gdzie modele AI są coraz częściej wdrażane, czyli na przykład w naszych telefonach.

W oświadczeniu skierowanym do partnerów handlowych Micron wymienił „nieprzewidziany popyt w różnych segmentach biznesowych” jako kluczowy czynnik wzrostu cen. Firma podkreśliła rosnący popyt na aplikacje związane ze sztuczną inteligencją oraz konieczność utrzymania konkurencyjnego portfolio produktów jako czynniki napędzające te korekty. Jednym z kluczowych czynników wzrostu cen jest rosnący popyt na pamięć o dużej przepustowości, czyli HBM, która jest kluczowa dla akceleratorów AI i procesorów graficznych nowej generacji. Oznacza to, że firmy takie jak Nvidia, AMD i Intel, dążąc do bardziej zaawansowanych rozwiązań AI, gwałtownie zwiększyły zapotrzebowanie na szybsze i wydajniejsze rozwiązania pamięciowe. Dlatego Micron i jego konkurenci zwiększają produkcję HBM, aby zaspokoić ten popyt. Niestety, podaż wciąż pozostaje ograniczona, co przyczynia się do rosnących kosztów.

Dodatkowo firma ostatnio ogłosiła inwestycję w wysokości 7 miliardów dolarów w nowy zakład montażu HBM w Singapurze. W ten sposób sądzą, że wyjdą naprzeciw zwiększonego popytu napędzanego postępem w dziedzinie sztucznej inteligencji. Podsumowując, szykujcie się, bo ceny pamięci DDR5 mogą jeszcze pójść w górę.