Ten teleskop jest jak Oko Saurona. Zamiast pierścienia dostrzeże szczegóły nt. Słońca

DKIST, czyli Daniel K. Inouye Solar Telescope to największy teleskop słoneczny świata. Jego instrumenty umożliwiają śledzenie aktywności naszej gwiazdy w niedostępnych wcześniej szczegółach, a niedawno jego wyposażenie zyskało dodatkowe narzędzie. Dzięki niemu astronomowie będą mogli zgromadzić nowe informacje na temat Słońca.
Ten teleskop jest jak Oko Saurona. Zamiast pierścienia dostrzeże szczegóły nt. Słońca

Informacja na ten temat pojawiła się w tym tygodniu. Naukowcy korzystający z DKIST skupiają się na atmosferze naszej gwiazdy, a także polach magnetycznych. I choć dotychczasowe obrazy zasługiwały na uwagę ze względu na ich szczegółowość, to w nowym wydaniu uzyskane zdjęcia będą jeszcze bardziej wyjątkowe.

Czytaj też: Potężne wyrzuty ze Słońca okazały się wyjątkowo rzadkie. Astronomowie rozpoznali ich okoliczności

W centrum zainteresowania znalazł się teraz instrument nazwany VTF, co ozncza Visible Tunable Filtergraph. Jego przeznaczeniem będzie badanie obszarów słońca, w których dochodzi do potężnych eksplozji. W szczególności astronomowie zamierzają śledzić tzw. fotosferę oraz chromosferę. W czasie testów badacze mogli się przekonać o wyjątkowych możliwościach oferowanych przez teleskop DKIST w nowym wydaniu.

Teleskop DKIST zajmujący się obserwacjami Słońca zyskał niedawno nowy instrument znany jako VTF

Na jednym z obrazów testowych znalazła się powierzchnia Słońca zawierająca plamę słoneczną o powierzchni ponad 600 milionów kilometrów kwadratowych. Pojedynczy piksel na takim zdjęciu jest równy 10 kilometrom kwadratowym powierzchni. Już na tym etapie materiały mogą robić wrażenie, a dzięki odpowiedniej obróbce naukowcy zyskają nawet bardziej wyraźne spojrzenie na struktury pokroju plam słonecznych.

Co ciekawe, prace nad VTF trwały około piętnastu lat. To bardzo podobny czas do potrzebnego na powstanie samego teleskopu DKIST. Nowy instrument jest wyposażony w dwa interferometry. Dzięki nim można rozdzielić światło słoneczne na podstawowe składniki, a poszczególne wycinki widma mogą dostarczać niedostępnych w innych okolicznościach informacji. 

Wszystko po to, by jak najlepiej zrozumieć mechanizmy stojące za aktywnością naszej gwiazdy. Ta ma postać koronalnych wyrzutów masy czy erupcji prowadzących do emisji ogromnych ilości wysokoenergetycznych cząstek. Czasami mogą one docierać do Ziemi i w zależności od okoliczności prowadzić do występowania burz magnetycznych czy zjawisk pokroju zorzy polarnej. 

Czytaj też: Prawdziwy test natury czasu. To będzie najprecyzyjniejszy sygnał czasowy odebrany z kosmosu w historii

VTF będzie zdaniem astronomów istotnym elementem w kontekście badań poświęconych Słońcu. Znajdujący się na Hawajach teleskop powinien objąć swoim funkcjonowaniem cztery cykle słoneczne (każdy trwa średnio jedenaście lat). W tym czasie naukowcy będą dodawali kolejne narzędzia poszerzające możliwości DKIST. W najnowszym wydaniu udało im się zapewnić szereg funkcji, za sprawą których porównali ten teleskop do szwajcarskiego scyzoryka. A przecież inżynierowie związani z jego misją najprawdopodobniej nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.