Naukowcy dotarli do wnętrza Ziemi. Teraz chcą zbadać Zaginione Miasto

Juliusz Verne pisał o Podróży do wnętrza Ziemi i choć trudno byłoby oczekiwać, że nasza planeta skrywa równie zagadkowe ekosystemy, to nie zmienia to faktu, że geolodzy w ostatnim czasie dokonali wielkich postępów w zakresie poznawania jej sekretów. 
Naukowcy dotarli do wnętrza Ziemi. Teraz chcą zbadać Zaginione Miasto

Wszystko za sprawą dotarcia do płaszcza Ziemi, który odpowiada za 67 procent jej masy i aż 84 procent objętości. Mówimy o warstwie mającej około 2900 kilometrów grubości, w której panują temperatury wystarczająco wysokie, by w ciągu kilku chwil doprowadzić do śmierci człowieka.

Czytaj też: Ekstremalne źródło metali ziem rzadkich. Geolodzy mówią o niespodziewanej lokalizacji

Mimo to naukowcy z chęcią eksplorują tę część – oczywiście nie bezpośrednio. Korzystają w tym celu z odwiertów, dzięki którym mogą pobierać wyjątkowo cenne próbki. Te trafiają później do analiz dostarczających informacji na temat warunków panujących głęboko pod naszymi stopami. 

Sama skorupa jest na szczęścia zdecydowanie cieńsza, dzięki czemu przełamanie tej granicy i sięgnięcie płaszcza nie stanowi wyzwania nie do osiągnięcia. Mimo to wciąż mówimy o warstwie mającej od 15 do 20 kilometrów grubości, przy czym istnieją uskoki, za sprawą których droga do płaszcza jest jeszcze łatwiejsza.

W ostatnim czasie w centrum zainteresowania geologów znajdował się tzw. Grzbiet Śródatlantycki. To właśnie na jego terenie wykonali odwiert sięgający aż do płaszcza Ziemi

Jednym z obszarów stwarzających dogodne warunki eksploracyjne jest tzw. Grzbiet Śródatlantycki. Zlokalizowany między Islandią a Antarktydą stanowi najdłuższy grzbiet śródoceaniczny na całej naszej planecie. Działając w obrębie tej struktury w maju 2023 roku naukowcy na pokładzie statku JOIDES Resolution wydobyli rdzeń o długości 1268 metrów. Jednym ze składników tworzących tę cechę okazały się tzw. perydotyty głębinowe – charakterystyczne dla górnego płaszcza Ziemi.

O szczegółowych ustaleniach w tej sprawie geolodzy piszą na łamach Science. W swojej publikacji wyjaśniają, że dotarli zdecydowanie głębiej, niż planowali. Zakładali bowiem wykonanie odwiertu sięgającego na około 200 metrów w głąb. Wiercenie szło jednak tak sprawnie, że ostatecznie udało się dotrzeć na głębokość 1268 metrów. W próbkach od razu zauważono składniki typowe dla skał górnego płaszcza naszej planety. Utorowało to drogę do poznawania jego tajemnic.

Czytaj też: Wywołali trzęsienie ziemi w Yellowstone. To ujawniło zagadkowy “oddech” pod wulkanem

Kolejnym obiektem działań geologów mogą być okolice tzw. masywu Atlantis. Ta formacja również znajduje się na Oceanie Atlantyckim i stanowi lokalizację dla pola hydrotermalnego określanego mianem Zaginionego Miasta. Niestety, w ostatnim czasie przyszłość misji stanęła pod znakiem zapytania ze względu na problemy z finansowaniem. To dość smutna rzeczywistość badawcza ostatnich miesięcy, z jaką zmagają się też pracownicy NASA…