Czemu właściwie bawić się w pakowanie systemu operacyjnego do komórki? Z tego samego powodu, co na komputery. Chodzi o aplikacje firm trzecich. Żaden programista nie będzie bawił się w pisanie setek odmian swojego programu, dla każdego telefonu z osobna. Mając za to do dyspozycji raptem kilka konkurujących ze sobą platform, może skupić się na jednej (bądź kilku) wiedząc, że jego program zadziała na wielu różnych, kompatybilnych ze sobą modelach telefonów.
To, co odróżnia smartfony od desktopów, to szeroki wybór platform. Użytkownik komputera tak na dobrą sprawę ma do wyboru trzy platformy: Windows, Linux i Mac OS. Mobilnych liderów jest znacznie więcej: Symbian OS, iPhone OS, BlackBerry, Windows Mobile (promowany jako Windows phone), Linux, WebOS, Android i Maemo. Czym one się właściwie różnią? Wybraliśmy najpopularniejsze i przedstawiamy wam ich esencję.
Czytaj też: Mobileblog – blog o urządzeniach mobilnych
Symbian – rynkowy lider w kategorii “popularność”
Symbian został opracowany przez należącą do Nokii firmę Symbian Ltd. i jest spadkobiercą systemu Psion EPOC. Działa wyłącznie na procesorach typu ARM. Występuje w trzech odmianach, różniących się interfejsem: S60, UIQ i MOAP(S). Dwie ostatnie stanowią jednak margines rynkowy, dlatego też terminy Symbian i S60 są kojarzone jako tożsame. Mylnie, ale to dopuszczalne uproszczenie.
Symbian dzięki umiejętnej strategii Nokii stał się najpopularniejszą platformą na rynku. Według danych z drugiego kwartału bieżącego roku 50,3 procent wszystkich smarfonów na rynku pracuje w oparciu o tę platformę. Oznacza to, że na tę platformę istnieje już wiele tysięcy mniej lub bardziej użytecznych aplikacji. Nie jest on zdecydowanie liderem rynkowym w tej kategorii, gdzie iPhone OS bije go na głowę, jednak wybór i tak jest dość duży. A co z dostępnymi telefonami? Tu również mamy w czym wybierać. Zdecydowany prym wiedzie tu Nokia, która finansuje rozwój systemu. Prawie każdy smartfon Nokii, nie licząc bardzo nielicznych wyjątków, wyposażony jest w S60. Samsung również chętnie korzysta z dobrodziejstw Symbiana. Inni producenci to BenQ, LG, Motorola i Sony Ericsson, jednak w tym wypadku są to bardzo nieliczne modele.
Jakie są cechy charakterystyczne tego systemu? Jego twórcy postawili szczególnie na wielozadaniowość, niskie zapotrzebowanie na pamięć i jej perfekcyjne zarządzanie oraz na jak największe skrócenie ilości czynności, jakie użytkownik musi wykonać, by osiągnąć swój cel. Ocena, czy się to udało, nie jest niestety oczywista. Symbian zdecydowanie jest prosty, wręcz minimalistyczny. Jego stali użytkownicy twierdzą, że tak właśnie powinien wyglądać intuicyjny system. Twórcy systemu jednak od początku szli własną drogą, przez co użytkownik innego palmofonu może czuć się zagubiony. Brak kinetycznego przewijania i paru innych standardów nie zachęca do obsługi. Rozmieszczenie niektórych opcji (na przykład kopiuj -> wklej) również pozostawia wiele do życzenia. Prostota odbiła się również na estetyce systemu, która jest wręcz ascetyczna. Nie ma tu żadnych animacji czy ozdobników, a jedynie proste ikony. A co z osławionym niskim zapotrzebowaniem na zasoby? Tu również nie jest tak kolorowo. Faktycznie, na zaawansowanych komórkach Nokii Symbian działa wybornie. Jednak fińska firma instaluje go również na mniej wydajnych urządzeniach, przez co są zdecydowanie mniej responsywne, niż moglibyśmy sobie tego życzyć.
Symbian jest dla osób, które planują kupić drogi i funkcjonalny telefon a jednocześnie nie chcą zabłądzić w gąszczu niezrozumiałych opcji w menu. Dzięki popularności i długiej obecności na rynku istnieje bogate portfolio dodatkowych aplikacji, dzięki czemu zwiększymy funkcjonalność telefonu. Skoro już o aplikacjach mowa, warto tu pochwalić wzorowo działającą wielozadaniowość (możliwość uruchomienia kilku aplikacji równolegle). Występuje przede wszystkim w Nokiach i Samsungach. System ten nie nadaje się dla estetów oraz osób, które nie lubią zmieniać swoich przyzwyczajeń.
BlackBerry OS – kosmita w Polsce
BlackBerry to przykład na to jak nietypowy jest polski rynek. Ten drugi najpopularniejszy mobilny system na świecie wciąż nie zdobył uznania ani popularności w naszym kraju. To dziwne, bo ma się czym pochwalić. Twórcą oprogramowania jest firma Research In Motion (RIM), która jak dotąd nie zdecydowała się udzielić licencji na system nikomu z konkurencji. Oznacza to, że BlackBerry OS znajduje się wyłącznie w telefonach marki RIM.
System zorientowany jest przede wszystkim na zastosowania biznesowe. Podobnie więc jak w Symbianie mamy tu przede wszystkim nastawienie na pracę z wieloma aplikacjami równocześnie. Oprócz tego RIM dba, by BlackBerry OS był zgodny z jak największą ilością protokołów przesyłania danych i standardów sieciowych. Oznacza to, że komórka od razu jest gotowa do pracy z usługami takimi, jak Microsoft Exchange czy Lotus Domino.
BlackBerry nie ma jednolitego interfejsu. Różne modele telefonów prezentują odmienny interfejs graficzny. Zmiany dotyczą jednak tylko estetyki – sposób obsługi komórek RIM jest zazwyczaj podobny i bardzo intuicyjny. A co z samą estetyką? BlackBerry OS stawia na czytelność, więc choć nie ma tylu wodotrysków co konkurencja, to cel w postaci intuicyjnego odczytywania i tworzenia wiadomości tekstowych został z pewnością osiągnięty.
Niestety, popularność BlackBerry OS nie idzie w parze z ilością dostępnych aplikacji. Winę tu ponoszą twórcy, którzy narzucili rygorystyczne zasady programistom. Aplikacje nie mogą korzystać ze wszystkich elementów systemu i muszą zyskać cyfrowy certyfikat od RIM, by mogły działać.
BlackBerry OS to platforma dla biznesmenów. Komórki oparte o tą platformę to wyjątkowo funkcjonalne i dopracowane mobilne biura. Odbieranie maili, wysyłanie SMS-ów i praca z tekstem to przyjemność dla użytkownika. Platforma ta posiada jednak mało walorów rozrywkowych, więc jeżeli ci zależy na multimediach i zabawie, lepiej rozejrzeć się za czymś innym.
Czytaj też: Smartfon BlackBerry, czyli jak jeżyna podbiła świat
iPhone OS – prostota i przyjemność nade wszystko
Apple iPhone OS (wcześniej znany jako OS X iPhone) to, podobnie jak Blackberry, system opracowany z myślą o niewielkiej liczbie urządzeń. Spotkamy go wyłącznie we wszystkich odmianach iPhone’ów i iPodów touch. Systemowi przyświecała podobna idea, jak Symbianowi: miał być bardzo łatwy w obsłudze i działać błyskawicznie. I pomimo iż w niektórych kwestiach ustępuje starszemu bratu, tak swoje priorytety rozwiązał bezbłędnie.
System ten został całkowicie oparty na obsłudze dotykiem. Projektując jego interfejs, Apple nie przewidział wykorzystania klawiatury. Wszystko wykonujemy dłońmi – zarówno palcami (iPhone OS obsługuje technikę wielodotyku, co oznacza, że można używać kilka palców równocześnie), jak i rękoma (obracanie telefonu w rękach).
iPhone OS jest wymagającym systemem. Jego objętość to ponad 240 megabajtów! Oprogramowanie jest też zdecydowanie łase na zasoby sprzętowe. Użytkownik jednak nie ma prawa tego zauważyć. Dzięki bardzo niewielkiej liczbie urządzeń dla niego producent sprzętu (czyli również Apple) dopasowuje telefon idealnie pod ten system, co powoduje, że działa on bardzo płynnie. System pracuje na procesorze ARM i wykorzystuje koprocesor graficzny PowerVR 3D, z którym komunikuje się przez standard OpenGL ES 1.1.
iPhone bije też rekordy popularności jeśli chodzi o liczbę dostępnych na niego programów. Dzięki przemyślanemu interfejsowi możemy przeglądać i pobierać programy z poziomu naszego telefonu w bardzo wygodny sposób. Efekt? 100 000 aplikacji pobrano już 2 miliardy razy. Jest tu jednak pewien haczyk. iPhone OS zezwala na instalację aplikacji z App Store… i znikąd indziej. Jeżeli nie znajdziesz czegoś w sklepie Apple’a, to nawet nie próbuj szukać tego w innych źródłach. System i tak nie zezwoli na instalację.
A skoro już o aplikacjach mowa, warto wspomnieć, że system Apple’a nie obsługuje wielozadaniowości. Oznacza to, że nie można mieć otwartych kilku aplikacji firm trzecich równocześnie. Warto przyznać, że Apple obeszło to dość sprytnie – programy są “zamrażane” w pamięci systemu i wywoływane w dokładnie takim samym stanie, w jakim zostały zamknięte. Jest to jednak tylko namiastka i w przypadku niektórych zastosowań może okazać się niewystarczająca.
Platforma iPhone OS jest idealna dla osób, które nie chcą wnikać w żadne ustawienia, konfiguracje czy zaawansowane funkcje. To bardzo wydajny i banalny w obsłudze system operacyjny. Dzięki dopracowanej i schludnej estetyce a także wygodnej obsłudze za pomocą kilku palców i akcelerometrów jest również bardzo przyjemny w obsłudze. Dodatkowo, dostępnych jest dla niego rekordowa ilość aplikacji. Jeżeli szukasz funkcjonalnej i prostej platformy, to iPhone OS jest dla ciebie. Jeżeli wielozadaniowość i profesjonalne zastosowania to dla ciebie priorytet a brak wolności wyboru cię irytuje, rozejrzyj się za inną platformą.
Windows Mobile – system zawodowiec
Windows Mobile to system opracowany przez Microsoft dla urządzeń mobilnych, nie tylko telefonów komórkowych. Wywodzi się bezpośrednio z systemu Windows CE i głównym założeniem jego projektantów było jak największe podobieństwo z PeCetową wersją systemu, zarówno jeżeli chodzi o funkcjonalność, jak i estetykę. Oznacza to, że jeżeli korzystamy na co dzień z takich aplikacji, jak Windows Internet Explorer, Windows Media Player czy Office to poczujemy się jak u siebie w domu. Palmofony z Windows Mobile zyskały marketingowe miano Windows phone (co niektórzy błędnie interpretują jako nazwę systemu operacyjnego).
Windows Mobile jest zdecydowanie najbardziej siermiężnym i trudnym w obsłudze systemem operacyjnym. Nasz wewnętrzny redakcyjny eksperyment, polegający na wręczeniu użytkownikowi “zwykłej” komórki palmofonu Windows phone i poproszeniu, by zadzwonił na dowolny numer zakończył się fiaskiem dla tego systemu – nawet tak prosta czynność wymagała gimnastyki. Należy jednak sprawiedliwie dodać, że nakładek interfejsu znacząco ułatwiających prace jest od groma, czego inne platformy mogą tylko pozazdrościć. Niektóre firmy produkujące telefony wgrywają własne (na przykład HTC TouchFLO), istnieją też gotowe do pobrania (na przykład niezrównane SPB Shell i FingerKeyboard). Czy to oznacza, że Windows Mobile jest systemem nieprzemyślanym i kiepskim?
Wręcz przeciwnie! Microsoft świadomie pozostawił możliwość konfiguracji i dopasowania systemu do indywidualnych potrzeb producentom palmofonów i samym użytkownikom. Co prawda najnowsza wersja tego systemu posiada już całkiem niezłe GUI, jednak dalej można wgrywać własne. Tak, to prawda – Windows Mobile w wersji komórkowej jest systemem dla osób, które lubią “dłubać” w systemie. W zamian za to otrzymujemy platformę, która jest gotowa podołać każdemu zadaniu. Windows Mobile, podobnie jak jego większy brat, jest w pełni wielozadaniowy, przyjmuje kompatybilne aplikacje z dowolnego źródła oraz obsługuje większość rozszerzeń z biurkowego Windowsa. Należą do nich między innymi Microsoft Exchange, Windows Live, .NET czy SQL.
A skoro już o aplikacjach mowa, to dzięki otwartości tego systemu na źródła instalacji i braku konieczności kupowania drogich certyfikatów jest ich od groma. Nie jesteśmy ograniczeni tylko do sklepu Microsoftu – aplikacje można pobrać z dowolnej witryny. Dzięki temu nasz palmofon w jeszcze większym stopniu możemy upodobnić do posiadanego przez nas PeCeta.
Urządzeń pracujących pod Windows Mobile jest mnóstwo, nie jesteśmy więc “skazani” na garstkę producentów. Praktycznie każda firma produkująca smartfony (za wyłączeniem Nokii i Apple’a) ma w swoim portfolio co najmniej jeden (a zazwyczaj o wiele więcej) model z tym systemem operacyjnym.
Windows Mobile nie powinien zawieść żadnego profesjonalisty. Dzięki temu systemowi przeniesiesz większość swojej pracy na twój palmofon bez najmniejszych zgrzytów. Bogate portfolio aplikacji, współpraca z sieciowymi standardami, pakiet Office, wielozadaniowość, konfigurowalność powodują, że biznesmenowi nic nie zabraknie. Osoby, dla których telefon powinien być przede wszystkim prosty, przyjemny w obsłudze i intuicyjny powinny wypróbować inny system.
Polecamy też: 30 najlepszych darmowych narzędzi dla Windows Mobile
Android – “świeżak” od Google’a
Google Android pojawił się na rynku bardzo niedawno, jednak dzięki marce internetowego giganta szybko zyskał zainteresowanie, a z czasem również i popularność. Platforma ta oparta jest na Linuksie i ma stanowić alternatywę dla Windows Mobile. Podobnie więc jak jego konkurent obsługuje w pełni wielozadaniowość, a dzięki oparciu o Linuksa, jest łatwo modyfikowalny. Co więcej, dzięki otwartemu kodowi źródłowemu i bogatej dokumentacji programiści piszący nań aplikacje mają bardzo ułatwione zadanie. Android, mimo iż na rynku jest raptem od roku, doczekał się już tysięcy udanych aplikacji. Daleko mu do bogactwa swoich konkurentów, ale biorąc pod uwagę tempo przyrostu programów, ma szanse w znaczący sposób wyprzedzić konkurencję.
Android, podobnie jak całe Google, stara się trzymać otwartych standardów, dzięki czemu producenci palmofonów mogą go w prosty sposób zaimplementować w swoich komórkach. System potrafi wykorzystać dowolne układy graficzne dzięki obsłudze OpenGL ES 1.0, rozumie kod Java i potrafi go interpretować a przeglądarka wbudowana w system oparta jest na standardzie WebKit. System ma nawet wbudowaną maszynę wirtualną i obsługę baz danych SQLite.
Ciekawą rzeczą jest fakt, iż pomimo Android jest otwartą, linuksową platformą, to oferuje mniej opcji kustomizacji niż konkurencyjny Windows Mobile. Oczywiście, użytkownik może na własną rękę próbować modyfikować kod źródłowy, kompilować go a następnie wgrywać na palmofon, ale tego typu działania są na tyle trudne, niewygodne i niebezpieczne, że należy uznać je dla standardowego użytkownika urządzenia za awykonalne. Na szczęście domyślny interfejs Androida nie wprawia w zbyt duże zakłopotanie. Czy jest równie intuicyjny jak Windows Mobile? O wiele bardziej. Mimo swojej złożoności Android nie odstrasza początkujących tak, jak produkt Microsoftu
Android, jak nietrudno się domyślić biorąc pod uwagę producenta, jest systemem nastawionym przede wszystkim na Internet i, tu też bez niespodzianek, obsługę usług Google’a. Urządzenia z tym systemem bez problemu synchronizują się z naszym kontem Google, pobierają dane adresowe z kontaktów na Gmailu, synchronizują zdjęcia z Picasą i tak dalej. Wbudowana przeglądarka internetowa z kolei bazuje na Google Chrome, która należy do ścisłej czołówki pecetowych aplikacji tego typu.
Google Android jest systemem przede wszystkim dla internautów. Jego integracja ze wszystkimi usługami Google powoduje, że korzystanie z zasobów Sieci jest wygodne, proste i przyjemne. Sam system jest formą pośrednią pomiędzy profesjonalnym Windows Mobile a rozrywkowym iPhone OS. Jego “trzewia” oferują bardzo zbliżone możliwości, co produkt Microsoftu, jednak brak lub znikome wsparcie dla profesjonalnych i biznesowych standardów może niektórych “zawodowców” odstraszyć. W zamian oferuje wygodny interfejs, który docenią szczególnie początkujący.
Czytaj też: Mobileblog – blog o urządzeniach mobilnych