Podobnie ma się sytuacja z dość rewolucyjną grą wyścigową Split/Second: Velocity (recenzja jeszcze dziś na Siećpospolitej). Gra, która zmienia w znaczący sposób dynamikę współzawodnictwa i szczyci się wręcz epickimi eksplozjami i kraksami również nie znalazła uznania – kupiło ją raptem 86 tysięcy Amerykanów.
Podobne porażki zaliczyły Blur i najnowsza część Prince of Persia, które miało być skazane na sukces dzięki wysokobudżetowej ekranizacji. Nasuwa się wniosek, że graczom znudziły się gry wideo lub piractwo niszczy ten rynek. Nic bardziej mylnego! Gra UFC Undisputed 2010, która jest symulacją walk MMA, sprzedała się w większej ilości egzemplarzy, niż wszystkie wymienione wyżej tytuły razem wzięte…