PowerShot SX260 HS jest wyposażony w moduł GPS, co czyni go dobrym towarzyszem podróży. Jego wszechstronność zwiększa obiektyw z potężnym, 20-krotnym zoomem, obejmujący zakres ogniskowych od 25 do imponujących 500 milimetrów (ekwiwalent dla małego obrazka). Optykę uzupełnia efektywny stabilizator obrazu. Również trzycalowy wyświetlacz o rozdzielczości 460 000 punktów zasługuje na pochwałę. Inaczej niż w poprzednim modelu SX230 HS, zastosowano ekran o proporcjach krawędzi 4:3, a nie 16:9, dzięki czemu przy standardowych ustawieniach widać na nim większą część zdjęcia. Obudowa robi wrażenie solidnej i dobrze wykonanej. W razie potrzeby wyjeżdża z niej lampa błyskowa, którą później możemy ręcznie wsunąć z powrotem.
Prosta obsługa, tryby manualne
Duże i poręczne pokrętło wyboru trybu pracy na tylnej ściance zapewnia szybko dostęp do najważniejszych programów tematycznych, trybu automatycznego, trybów preselekcji przysłony i czasu naświetlania oraz trybu manualnego. Stawiany przez nie wyraźny opór niektórzy fotografowie uznają za zaletę – inni znajdą tu powód do krytyki. W trybie preselekcji możemy regulować przysłonę w zakresie ośmiu stopni. Zwolennicy trybów automatycznych mogą skorzystać z trybu automatycznego wyboru programu lub wybrać jeden z 21 programów tematycznych. Nie zabrakło też różnych filtrów i efektów.
SX260 umożliwia kręcenie filmów w rozdzielczości Full HD (1080p) z dźwiękiem stereo. Klipy mogą trwać nieznacznie krócej niż 30 minut. Podczas filmowania można korzystać z zoomu i autofokusa. Silnik obiektywu działa naprawdę cicho, a przy tym odpowiednio wolniej.
Dwanaście megapikseli, dobra jakość zdjęć
W obudowie Canona zamknięto 12-megapikselową matrycę CMOS formatu 1/2,3″ charakteryzującą się doskonałą rozdzielczością. Przy czułości ISO 100 wyniosła ona maksymalnie 1279 par linii na wysokość obrazu, a przy ISO 1600 – 1043 pary linii. Przy krawędziach obrazu rozdzielczość spada o około 20 procent. Poziom szumu i wierność odwzorowania detali są w porządku w całym zakresie czułości. Podczas podglądu pełnowymiarowych zdjęć na monitorze zakłócenia są zauważalne od czułości ISO 800. W ogólności jakość obrazu rejestrowanego przez Canona SX260 HS oceniamy jako dobrą.
W trybie zdjęć seryjnych Canon rejestruje dziesięć zdjęć na sekundę, co stawia go na równi z najlepszymi kompaktowymi megazoomami firm Panasonic i Sony. Bardzo szybkie jest też włączanie aparatu – jest on gotowy do pracy po upływie 1,4 s. Znacznie gorzej wypada autofokus – o ile w zakresie szerokokątnym jest on jeszcze wystarczająco szybki, by aparat sprawdzał się w spontanicznych sytuacjach (0,48 s), to w zakresie tele ustawienie ostrości zajmuje całą sekundę. Do tego po zrobieniu zdjęcia trzeba poczekać aż dwie sekundy, zanim da się zrobić kolejne. W pełni naładowany akumulator o pojemności 1000 mAh pozwala zrobić od 140 do 500 zdjęć.
Podsumowanie
Canon PowerShot SX260 HS to udany kompaktowy megazoom. Obudowa zachęca solidną konstrukcją i dużymi przyciskami. W kategorii jakości obrazu Canon udowadnia, że nawet 12-megapikselowa matryca może zasługiwać na dobrą ocenę. Wyposażenie obejmuje wiele trybów automatycznych i manualnych, funkcjonalny tryb filmowania w rozdzielczości HD oraz odbiornik GPS. Niestety, autofokus działa wystarczająco szybko jedynie w zakresie tele – właśnie dlatego Canon znalazł się w rankingu niżej od najlepszych aparatów tej klasy, produkowanych przez firmy Panasonic i Sony.
Alternatywa Panasonic DMC-TZ30 oferuje wszystkie funkcje, które znajdziemy w Canonie SX260. Oprócz tego dostajemy do dyspozycji wygodny kreator zdjęć panoramicznych, szybszy układ autofokus i odbiornik GPS z możliwością wyświetlania map. Panasonic DMC-TZ30 kosztuje ok. 1450 złotych (ZOBACZ PORÓWNANIE).
Canon PowerShot SX260 HS
Poręczny i wszechstronny aparat z potężnym, 20-krotnym zoomem oraz trybem filmowania w rozdzielczości Full HD, cechujący się przemyślaną koncepcją obsługi i zapewniający dobrą jakość zdjęć. Jego piętą achillesową jest powolne tempo pracy.
PLUSY:
Dobra jakość zdjęć
Prosta obsługa
GPSMINUSY:
Niska szybkość autofokusa w zakresie tele
Długi czas przetwarzania obrazu między kolejnymi zdjęciami